
Spis treści
Z najnowszego raportu ADP Research „People at Work 2025” wynika, że codzienny stres zawodowy na świecie znacznie się obniżył po trudnych latach pandemii. W Polsce stresuje się dziś codziennie jedynie 9 proc. pracowników – to niemal o połowę mniej niż rok wcześniej.
Jednak mimo pozytywnego trendu, rośnie presja związana z osądem w miejscu pracy, zwłaszcza przy modelu pracy zdalnej i hybrydowej. Polska znajduje się w czołówce krajów, gdzie pracownicy najczęściej czują się oceniani za sposób wykonywania obowiązków.
Codzienny stres zawodowy spada na całym świecie
Według raportu poziom przewlekłego stresu zawodowego znacznie spadł w porównaniu z okresem pandemii. W 2024 roku 7,5 proc. pracowników doświadczało stresu codziennie, podczas gdy jeszcze rok wcześniej - 15 proc. Na chroniczny stres stosunkowo często narzekają badane kobiety w Polsce.
Pandemia COVID-19 była czasem, kiedy codzienny stres związany z pracą osiągał szczytowe wartości. W 2021 roku dotyczył on 19 proc. pracowników. Wskaźnik ten stabilnie spadał – osiągając 16 proc. w 2022 r., 15 proc. w 2023 r. i poniżej 8 proc. w 2024 r.
Różnice między krajami: kto stresuje się najczęściej?
Poziom codziennego stresu zawodowego różni się w zależności od regionu. W Japonii problem ten dotyczy ponad 14 proc. pracowników, w Tajlandii 12 proc., podczas gdy we Francji i Argentynie po 11 proc. Polska z 9 proc. plasuje się w środku tabeli. Codzienny stres najrzadziej występuje w RPA i Chinach (3 proc.).
Niemal w każdym kraju kobiety zgłaszają nieco wyższy poziom częstego stresu. W Polsce ta różnica jest szczególnie widoczna (12 proc. wśród kobiet vs 7 proc. wśród mężczyzn). Warto jednak odnotować, że w ostatnim roku stresowaliśmy się znacznie mniej – 9 procent wobec 17 procent w 2023 roku. Polska jest też krajem, w którym najmłodsi pracownicy (19-27 lat) stresują się najrzadziej (5 proc.), w przeciwieństwie do pracowników powyżej 55 lat (12 proc.). Młodzi pracownicy są najbardziej zestresowani w Japonii (23 proc.) i Tajlandii, a najstarsi – w Arabii Saudyjskiej (32 proc.). Z kolei w Ameryce Północnej stres najczęściej dotyka pracowników w wieku od 27 do 39 lat (11 proc.).
Mobilizujący czy przytłaczający stres? Różnice mają znaczenie
– Istnieje silny związek między częstotliwością stresu a kwalifikowaniem go jako mobilizujący lub przytłaczający – mówi Mary Hayes, dyrektor ds. badań People & Performance w ADP Research. – Ci, którzy codziennie odczuwają stres, są znacznie bardziej narażeni na poczucie przeciążenia. Wraz z rzadszym stresowaniem się spada odsetek pracowników odczuwających przeciążenie i rośnie tendencja do dobrego funkcjonowania ze stresem.
Blisko 32 proc. pracowników doświadczających stresu codziennie czuje się przeciążonych. Jedynie 7 proc. uważa, że w tych warunkach dobrze funkcjonują i doświadczają rozwoju. Z kolei wśród pracowników o niskim poziomie stresu (występującego najwyżej raz w tygodniu) 11 proc. czuje się przeciążonych, a 34 proc. uważa, że odnoszą sukcesy w pracy.
Prym pod tym względem wiedzie Ameryka Łacińska, gdzie 34 proc. pracowników twierdzi, że rozwijają się w pracy, a jedynie 10 proc. czuje się przeciążonych. Na drugim biegunie znalazła się Europa ze wskaźnikiem 19 proc. przeciążenia. Najgorzej pod tym względem jest w Szwecji (24 proc.) i Czechach (23 proc.). Polska wyróżnia się na tym tle – tylko 13 proc. pracowników czuje się przytłoczonych stresem, a co trzeci (32 proc.) kwalifikuje swój stres zawodowy jako mobilizujący. Podobnie wysoki wynik zanotowano jeszcze tylko w Hiszpanii (31 proc.). Mimo to, w ciągu roku odsetek mobilizującego stresu w Polsce spadł o 6 punktów.
Najlepiej na stres zawodowy reagują Egipcjanie (41 procent uznaje go za mobilizujący) i Chińczycy (40 proc.). Korea Południowa notuje tu najniższy odsetek na poziomie 15 proc.
Osąd i monitoring obniżają komfort
Raport zagłębia się również w psychologiczne skutki odczuwania osądu w miejscu pracy. 32 proc. respondentów uważa, że są oceniani - dotyczy to szczególnie korzystania z pracy hybrydowej i zdalnej. Polacy jednak z wynikiem 41 proc. znaleźli się wysoko ponad średnią światową.
Odczuwana presja może zwiększyć negatywny poziom stresu, prowadząc do obniżania produktywności i ogólnej satysfakcji z pracy. Rzeczywiście, badani, którzy czują się krytykowani za korzystanie z elastycznych form pracy, ponad trzy razy rzadziej uważają, że praca przynosi im rozwój. Podobny związek istnieje między stresem a poczuciem bycia monitorowanym.
– Sam brak stresu w miejscu pracy nie gwarantuje, że pracownicy będą się rozwijać. W grę mogą wchodzić również inne czynniki, takie jak brak opartych na zaufaniu relacji ze współpracownikami lub liderami, a także poczucie ograniczonej wolności i elastyczności w miejscu pracy – mówi Nela Richardson, główna ekonomistka ADP. – To istotne dla pracodawców, ponieważ przytłoczeni i zestresowani pracownicy są na ogół mniej wydajni. Są też bardziej skłonni do szukania nowych możliwości zatrudnienia. I odwrotnie, pracownicy, którzy dobrze funkcjonują ze stresem, rzadziej poszukują nowego stanowiska.
Poczucie bycia krytykowanym przez szefów jest szczególnie częste w Indiach (67 proc.) Tajlandii (58 proc.) i Singapurze (48 proc.). W tych samych krajach pracownicy są też przeświadczeni, że ich praca jest monitorowana (odpowiednio 65, 50, 47 proc.). Europejscy pracownicy najrzadziej na świecie czują się kontrolowani (średnio 31 procent). To odczucie jeszcze rzadziej towarzyszy Polakom (29 proc.) i Szwedom (23 proc.).
Źródło:
ADP Research