
Spis treści
Choć liczba ludności na świecie stale rośnie, współczynnik dzietności spada. Społeczeństwa się starzeją, a już dziś ponad połowa krajów na świecie ma wskaźnik dzietności poniżej 2,1 (taki jest konieczny do prostej zastępowalności pokoleń).
Badania opublikowane w czasopiśmie „Chinese Medical Journal” pokazują, że problem niepłodności narasta od około 30 lat na całym świecie. Przyczynia się do spadku wskaźnika urodzeń i starzenia się społeczeństw.
Niepłodność - problem milionów par na świecie
Jak przypomnieli autorzy najnowszej pracy we wstępie do artykułu, niepłodność jest definiowana jako brak możliwości zajścia w ciążę po co najmniej roku podejmowania przez partnerów (kobietę i mężczyznę) regularnych i niezabezpieczonych stosunków płciowych. Dotyczy ona milionów par na świecie.
W 2021 roku na całym świecie z niepłodnością mierzyło się 198 milionów osób. Problem ten częściej dotyczy kobiet.
Jakie są przyczyny niepłodności?
Bezpośrednie przyczyny niepłodności są zróżnicowane. U kobiet zalicza się do nich np.:
- zaburzenia hormonalne,
- niedrożność jajowodów,
- zapalenie macicy,
- zespół policystycznych jajników (PCOS).
U mężczyzn wśród przyczyn niepłodności wymienia się przede wszystkim:
- zaburzenia hormonalne, które wpływają na funkcjonowanie jąder,
- wrodzone wady rozwojowe lub nabyte uszkodzenia jąder, związane z urazami czy infekcjami,
- trudności z wyprowadzaniem nasienia z jądra, spowodowane urazem bądź czynnikami wrodzonymi.
Efektem tych ostatnich problemów jest zbyt mała liczebność plemników lub nieprawidłowości w ich budowie i funkcjonowaniu.
Niepłodność stanowi istotny problem, ponieważ przyczynia się do spadku wskaźnika urodzeń i starzenia się społeczeństw.
Rośnie liczba kobiet i mężczyzn cierpiących z powodu niepłodności
Zespół naukowców pod kierunkiem prof. Zhibina Hu z Nanjing Medical University (Uniwersytetu Medycznego w Nankinie) w Chinach analizował globalne, regionalne i krajowe trendy dotyczące niepłodności w latach 1990–2021. Badacze wykorzystali w tym celu dane zbierane w ramach projektu o nazwie Global Burden of Disease (GBD), czyli Globalne Obciążenie Chorobami.
W 2021 r. na całym świecie ponad 198 mln osób cierpiało na niepłodność, w tym ponad 143 mln kobiet, co stanowi wzrost o 82 proc. w porównaniu z rokiem 1990 oraz ponad 55 mln mężczyzn - wzrost o 74 proc. w porównaniu z 1990 r.
Z analizy wynika, że rok 2010 był momentem przełomowym, w którym - po okresie względnej stabilizacji - w większości regionów skala problemu niepłodności gwałtownie wzrosła.
Niepłodność częstsza wśród kobiet
Jak podkreślili autorzy pracy, problem niepłodności narasta na świecie stale od trzech dekad, a dotyczy to zwłaszcza kobiet i mieszkańców regionów słabo rozwiniętych. W 2021 r. liczba przypadków niepłodności wśród kobiet była około 2,6 razy większa niż wśród mężczyzn.
W opinii naukowców dysproporcję tę można tłumaczyć tym, że czynników etiologicznych niepłodności kobiecej jest więcej, w tym np. ograniczona rezerwa jajnikowa. Ponadto, z powodów społeczno-kulturowych wskaźniki wykrywalności niepłodności u kobiet są wyższe, podczas gdy u panów wciąż istnieje problem niewykrywania wielu jej przypadków.
Najwyższy wskaźnik niepłodności męskiej w Europie Wschodniej
Naukowcy zauważyli też, że wskaźniki niepłodności były najwyższe wśród kobiet w grupie wiekowej 35–39 lat. Przyczyniły się do tego prawdopodobnie:
- późniejsze zawieranie małżeństw,
- posiadanie dzieci w późniejszym wieku,
- niezdrowy styl życia.
Najwyższy wskaźnik niepłodności mężczyzn odnotowano w Europie Wschodniej.
Autorzy pracy zaobserwowali też, że np. w Chinach od 2019 r. spadała liczba przypadków niepłodności zarówno wśród kobiet (o 699 tys.), jak i wśród mężczyzn (o 155 tys.). Tę korzystną tendencję można przypisać – zdaniem badaczy - poprawie edukacji na temat zdrowia reprodukcyjnego w kraju oraz lepszemu dostępowi do metod leczenia niepłodności.
Mimo to w 2021 r. liczba kobiet z problemem niepłodności w Chinach stanowiła 23,6 proc. wszystkich przypadków niepłodności kobiecej na świecie, a liczba mężczyzn borykających się z niepłodnością – 21,5 proc. światowych przypadków męskiej niepłodności. (PAP)



