
Dla wielu osób codzienne funkcjonowanie w mieście to kwestia przyzwyczajenia — hałas, tłok, jaskrawe światła czy chaotyczne otoczenie są po prostu tłem życia. Jednak dla osób neuroatypowych, na przykład w spektrum autyzmu czy z ADHD, miasto potrafi być polem minowym dla zmysłów i układu nerwowego. Przestrzeń, która dla większości jest neutralna, dla nich bywa przytłaczająca, a nawet paraliżująca. Trudność może sprawiać już samo poruszanie się komunikacją miejską, przebywanie w zatłoczonych centrach handlowych czy nagła zmiana planu, która burzy długo przygotowywaną strukturę dnia.
Miejsca odpoczynku od przebodźcowania, strefy ciszy
Dla osób w spektrum autyzmu dużym wyzwaniem bywa nadmiar bodźców: syreny karetek, klaksony, jaskrawe neony czy głośne rozmowy. Osoby z ADHD natomiast mogą czuć się w mieście przytłoczone z innego powodu — trudno im utrzymać koncentrację, a nieustanny ruch i zmienność bodźców tylko potęgują wewnętrzne rozproszenie. Z pozoru proste czynności, jak załatwienie sprawy w urzędzie czy zakupy w supermarkecie, mogą wymagać ogromnych nakładów energii i samoregulacji. Coraz częściej mówi się więc o konieczności projektowania miast w duchu neuroinkluzji — tak, by były bardziej przyjazne także dla tych, którzy postrzegają świat nieco inaczej niż większość.
Fundacja GrowSPACE zaprezentowała we wtorek, 22 lipca, przed warszawskim Ratuszem Mapę Drogową Bezpieczeństwa Osób Neuroróżnorodnych. Mapa zawiera 10 głównych wyzwań i postulatów do zmian w przestrzeni miejskiej, które wpływają na dobrostan osób w spektrum autyzmu i ADHD.
Rekomendacje, jak podkreślają działacze Fundacji, mogą posłużyć samorządom za przewodnik. Zakładają one m.in. miejsca odpoczynku od przebodźcowania, strefy ciszy w ruchliwych miejscach, walkę z chaosem reklamowym (mniej bodźców i natłoku), przyjazne oświetlenie (miękkie i ciepłe światło), a także alternatywy dla przejść podziemnych i zatłoczonych miejsc oraz przewidywalną i dobrze oznakowaną przestrzeń.
Jak podkreślają działacze, przebodźcowanie, hałas, zatłoczenie, zimne oświetlenie, przejścia podziemne, chaos reklamowy czy brak stref ciszy to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi muszą mierzyć się osoby neuroatypowe.
Nie tylko Warszawa
Fundacja prowadzi także badanie, które ma na celu zbadanie w jaki sposób osoby neuroatypowe funkcjonują w mieście. Badanie prowadzone jest w Warszawie i Gdańsku. Osoby w spektrum autyzmu i z ADHD biorą udział w tzw. spacerach eksploracyjnych, podczas których wskazują swoje wyzwania. Odbyły się też badania fokusowe z udziałem grup złożonych z osób neuroróżnorodnych. Mapa Drogowa wraz z 10 postulatami zostanie przekazana władzom Warszawy. Podobną mapę Fundacja przedstawi w Gdańsku.