Nowy lek walczący z otyłością? Ma działać jak Ozempic, ale bez efektów ubocznych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Otyłość to bardzo poważna choroba. Lekarze i naukowcy nie ustają w poszukiwaniach skutecznego sposobu jej leczenia. Chodzi o zmniejszeniu apetytu, zwiększeniu wydatku energetycznego i poprawie wrażliwości na insulinę. Idealny byłby lek, który nie powoduje takich skutków ubocznych, takich jak np. nudności czy utrata masy mięśniowej. Jest nowe odkrycie w tej sprawie.  
Otyłość to poważna choroba. Trwają poszukiwania skutecznego leku
Otyłość to poważna choroba. Trwają poszukiwania skutecznego leku
AKPA

Naukowcy z Uniwersytetu Kopenhaskiego opracowali nową terapię, która z powodzeniem może być stosowana w leczeniu otyłości. Ich odkrycie, opublikowane na łamach czasopisma "Nature" , może sprawić, że powstania nowy sposób leczenia milionów osób z otyłością i cukrzycą typu 2, które nie reagują dobrze na obecnie dostępne terapie. 

Ostatnio głośno jest o lekach ułatwiających odchudzanie, takich jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro, które opierają się na hormonach inkretynowych, np. GLP-1. Przynoszą one korzyści wielu pacjentom na całym świecie, poprawiając funkcje nerek, zmniejszając ryzyko incydentów sercowo-naczyniowych i chroniąc przed neurodegeneracją. 

Skutki uboczne dotychczas znanych preparatów

Jednak powodują silne skutki uboczne  -gównie nudności i wymioty - przez co wiele osób przerywa ich stosowanie. Ponadto, jak sugerują badania, terapie te są znacznie mniej skuteczne w obniżaniu masy ciała u osób z otyłością i cukrzycą typu 2 w porównaniu do tych, które mają tylko otyłość lub tylko cukrzycę. Tymczasem chorujących na obie te przypadłości jednocześnie jest na świecie już ponad 380 mln.

Nowy lek hamujący apetyt

Teraz naukowcy z Kopenhagi zidentyfikowali zupełnie nowego kandydata na lek, który wydaje się skutecznie obniżać apetyt bez utraty masy mięśniowej i przykrych efektów ubocznych. W przeciwieństwie do obecnej generacji leków zwiększa on także wydatek energetyczny organizmu, czyli zdolność do spalania kalorii.

"Terapie oparte na GLP-1 zrewolucjonizowały opiekę nad pacjentami z otyłością i cukrzycą typu 2, ale bezpieczne zwiększenie wydatków energetycznych i kontrola apetytu bez nudności to wciąż dwa święte Graale w tej dziedzinie. Nasze odkrycie może przyspieszyć rozwój lepiej tolerowanych i jeszcze skuteczniejszych terapii, które staną się dostępne dla milionów ludzi" - powiedział prof. Zach Gerhart-Hines z Centrum Badań Podstawowych nad Metabolizmem przy Uniwersytecie Kopenhaskim.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Trwają poszukiwania skutecznego leku, który bez poważnych efektów ubocznych pomoże zwalczyć otyłość
Trwają poszukiwania skutecznego leku, który bez poważnych efektów ubocznych pomoże zwalczyć otyłość /
Shutterstock

Obecnie dostępne terapie

Masa naszego ciała zależy w dużej mierze od równowagi między energią, którą spożywamy, a tą, którą wydatkujemy. Jedzenie większej ilości kalorii niż te, które się spala, generuje dodatni bilans energetyczny i przyrost masy ciała, podczas gdy przyjmowanie mniejszej puli kalorycznej niż tak, która jest spalana, skutkuje bilansem ujemnym i chudnięciem.

Obecna generacja terapii opartych na hormonach inkretynowych wpływa na tę równowagę, zmniejszając apetyt, a przez to redukując całkowitą ilość spożywanych kalorii. Jednak można na to zagadnienie spojrzeć także z drugiej strony, próbując zwiększyć liczbę kalorii spalanych przez organizm. Podejście to jest szczególnie istotne w świetle ostatnich badań, które pokazują, że nasze organizmy obecnie spalają mniej kalorii w spoczynku niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Niestety nie ma na rynku żadnych klinicznie zatwierdzonych metod na bezpieczne zwiększenie wydatków energetycznych. Co więcej, badań związanych z tym zagadnieniem także przeprowadzono niewiele.

Nowa metoda 

Zmieniło się to dzięki naukowcom z Uniwersytetu Kopenhaskiego, którzy zidentyfikowali receptor neurokininy 2 (NK2R), podejrzewany o udział w utrzymaniu równowagi energetycznej i kontroli glukozy. Wyniki ich badań na myszach były zaskakujące - aktywacja receptora nie tylko zwiększyła spalanie kalorii (w sposób bezpieczny dla zwierząt), ale też obniżyła apetyt, nie wywołując przy tym nudności.

Trwają kolejne etapy badań

Dalsze badania przeprowadzone na naczelnych z cukrzycą typu 2 i otyłością wykazały, że aktywacja NK2R także u nich znacząco obniżyła masę ciała, poziom glukozy we krwi, trójglicerydów i cholesterolu oraz poprawiła wrażliwość na insulinę.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.