
Spis treści
„Latte z mlekiem krowim, migdałowym czy owsianym?” – w większości kawiarni nie trzeba już nawet pytać o alternatywę mleczną; szeroki wybór napojów jest automatycznie dołączany do zamówienia. To, czy wypijesz je z bułką z kiełbasą, czy z croissantem maślanym, jest nieistotne; osoby pijące mleko owsiane niekoniecznie są weganami. Chodzi raczej o wyrażenie siebie: cappuccino z mlekiem owsianym symbolizuje zrównoważony rozwój, dobry smak, świadome odżywianie i ducha czasu. Ale czy to na pewno prawda?
Roślinne napoje zamiast mleka? Moda, ekologia i zdrowie
Rosnąca popularność roślinnych alternatyw mleka sprawia, że półki sklepów uginają się dziś od różnorodnych napojów: owsianych, sojowych, migdałowych, kokosowych czy ryżowych. Konsumenci chętnie testują nowe warianty, a wersje „barista” obiecują idealną piankę do kawy i maksymalnie zbliżone do mleka właściwości. Zjawisku temu towarzyszy spadek spożycia mleka krowiego, a producenci napojów roślinnych dynamicznie się rozwijają. Popularność napędza również argument środowiskowy - produkcja litra napoju owsianego może oznaczać nawet kilogram mniej emisji CO₂ w porównaniu z mlekiem krowim. Pytanie jednak brzmi: czy napoje roślinne są także zdrowsze?
Roślinne „mleka” a zdrowie - mylące porównania
Specjaliści podkreślają, że nazywanie napojów roślinnych „substytutami mleka” jest mylące. Choć wyglądają podobnie, są zupełnie innymi produktami o zupełnie innym składzie odżywczym. Nie mogą w pełni zastąpić mleka krowiego ani zapewnić wszystkich jego składników, jeśli stanowią jedyną alternatywę. Napój owsiany, najpopularniejszy wśród konsumentów, różni się znacząco składem w zależności od producenta. Podstawowe komponenty to woda, owies, olej i sól, ale wielu wytwórców dodaje także wapń, witaminę B12 czy D2. Brak regulacji dotyczących minimalnych poziomów suplementacji sprawia, że kupujący muszą uważnie czytać etykiety. Istnieje duża różnica między produktem wzbogaconym w witaminy i minerały a takim, który składa się jedynie z owsa i wody. W przypadku diety wegańskiej napoje roślinne mogą częściowo pomóc uzupełnić niedobory, lecz nie zastąpią pełnowartościowych źródeł białka, wapnia czy jodu.
Co zawiera napój owsiany? Zalety i braki
Owies jako surowiec ma wiele zalet: dostarcza węglowodanów złożonych i błonnika, w tym beta-glukanu, który korzystnie wpływa na metabolizm. Jednak brakuje mu pełnowartościowego białka i naturalnych tłuszczów obecnych w mleku krowim. Napój owsiany - nawet wzbogacony - zazwyczaj nie zapewnia takich ilości składników odżywczych, jakie znajdują się w mleku. To prowadzi do nieporozumień, zwłaszcza wśród rodziców. Niektórzy zakładają, że napoje roślinne są równie zdrowe jak mleko krowie, a nawet lepsze. Tymczasem mleko krowie dostarcza: - wysokiej jakości białka, potrzebnego dzieciom do wzrostu i rozwoju mięśni, - wapnia, kluczowego dla kości i zębów, - jodu, którego niedobory są w społeczeństwie powszechne. Niektóre napoje roślinne mogą nawet utrudniać wchłanianie wapnia, jeśli nie są odpowiednio wzbogacone. Dlatego całkowite zastąpienie mleka krowiego napojami roślinnymi u małych dzieci grozi niedoborami. Jeśli jednak napój owsiany jest tylko elementem zróżnicowanej diety, nie stanowi problemu.
Napój sojowy, migdałowy czy owsiany: który jest najzdrowszy
Z punktu widzenia odżywczego przewagę nad napojem owsianym mają inne roślinne alternatywy: - napój sojowy zawiera znacznie więcej białka i jest ono dobrze przyswajalne przez organizm, - napój migdałowy dostarcza cennych mikroelementów i również prezentuje korzystniejszy profil odżywczy. To sprawia, że osoby kierujące się zdrowiem, wybierając napój do płatków czy koktajlu, częściej powinny sięgać po produkty sojowe lub migdałowe. Napój owsiany pozostaje modnym trendem, lecz nie zawsze idzie za nim wartość odżywcza.
Choć nie przynoszą wyraźnych korzyści zdrowotnych, napoje roślinne mają przewagi ekologiczne. Produkcja zbóż wiąże się z mniejszą emisją i niższym obciążeniem środowiska niż hodowla bydła mlecznego. Jednak takie zestawienie nie jest proste. Gdy produkt zyskuje ogromną popularność, rośnie też jego produkcja, a wraz z nią pojawiają się nowe problemy: co dzieje się z odpadami powstającymi przy produkcji napojów roślinnych, jak duże jest zużycie wody w uprawie zbóż lub orzechów, jak transport wpływa na ślad węglowy.
