Rewolucja w opiece zdrowotnej nad uczniami? Nowy prawo może całkowicie zmienić sytuację w polskich szkołach

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt ustawy, który może diametralnie zmienić opiekę zdrowotną w polskich szkołach. Brak pielęgniarek i higienistek, starzejąca się kadra i ograniczona dostępność profilaktyki sprawiają, że uczniowie często pozostają bez wsparcia. Nowe przepisy mają wprowadzić dodatkowe zawody medyczne do szkół, uporządkować przepisy i zapewnić dzieciom realną opiekę – nie tylko na papierze.
Rewolucja w opiece zdrowotnej nad uczniami? Nowy prawo może całkowicie zmienić sytuację w polskich szkołach
Shutterstock

Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt zmian, które mogą wprowadzić prawdziwą rewolucję w dostępie dzieci i młodzieży do profilaktycznej opieki zdrowotnej. Dokument nosi nazwę: „Ustawa o zmianie ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami oraz niektórych innych ustaw”. Za jego przygotowanie odpowiada Katarzyna Kęcka – Podsekretarz Stanu, a opiekunem merytorycznym jest Dagmara Korbasińska-Chwedczuk, Dyrektor Departamentu Równości w Zdrowiu.

To nie jest jedynie kosmetyczna poprawka – chodzi o rozwiązanie poważnych problemów, z którymi polskie szkoły mierzą się od lat. Co dokładnie proponuje resort zdrowia i dlaczego ta zmiana może okazać się bardzo potrzebna?

Dramatyczny brak pielęgniarek szkolnych – projekt ma naprawić wieloletnie zaniedbania

Nie jest tajemnicą, że w polskich szkołach brakuje pielęgniarek i higienistek szkolnych. Jak wynika z raportu Instytutu Matki i Dziecka, w roku szkolnym 2023/2024 profilaktyczna opieka zdrowotna była realizowana w 16 480 placówkach, czyli zaledwie w 79,7% szkół. Najgorzej wygląda sytuacja w szkołach specjalnych – tam objętych opieką było jedynie 50,5% uczniów.

Problem pogłębia fakt, że średnia wieku pielęgniarek szkolnych jest zatrważająco wysoka – aż 57 lat, czyli więcej niż średnia w całym zawodzie pielęgniarskim w Polsce. To oznacza, że już w najbliższych latach wielu specjalistów odejdzie na emeryturę, a młodych następczyń zwyczajnie brakuje.

Ministerstwo Zdrowia przyznaje wprost: „Potrzeba podjęcia prac nad zmianą ustawy z dnia 12 kwietnia 2019 r. (…) wynika przede wszystkim z konieczności poprawy dostępności do profilaktycznej opieki zdrowotnej w szkole”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jakie rozwiązania proponuje projekt? Nowe zawody w szkolnej opiece zdrowotnej

Resort nie chce dłużej czekać i proponuje szereg rozwiązań. Kluczową zmianą ma być poszerzenie katalogu osób, które będą mogły sprawować opiekę nad uczniami. Oprócz pielęgniarek i higienistek, pojawią się także:

  • położne – które po odbyciu specjalnego kursu kwalifikacyjnego będą mogły samodzielnie opiekować się uczniami,
  • opiekunowie medyczni – którzy będą mogli pracować w zespole z pielęgniarką szkolną lub położną.

To ogromna zmiana, bo do tej pory rola pielęgniarki szkolnej była praktycznie nie do zastąpienia. Dzięki temu rozwiązaniu opieka stanie się bardziej dostępna, nawet jeśli w danej placówce nie uda się zatrudnić pielęgniarki.

Co więcej, projekt zakłada także, że pielęgniarki w trakcie odbywania kursu kwalifikacyjnego lub specjalizacji również będą mogły podjąć pracę w szkołach. Takie rozwiązanie ma zwiększyć liczbę osób gotowych do pracy w tym obszarze.

Doprecyzowanie przepisów – koniec z bałaganem w dokumentacji i brakiem jasnych zasad

Projekt ustawy to nie tylko poszerzenie grupy zawodowej. Resort Zdrowia planuje też wprowadzić szereg doprecyzowań, które mają ułatwić codzienne funkcjonowanie systemu.

Wśród nich znajdziemy m.in.:

  • jasne określenie wieku dzieci i młodzieży objętych szkolną opieką zdrowotną,
  • sprecyzowanie zasad współpracy pomiędzy różnymi podmiotami odpowiedzialnymi za zdrowie uczniów,
  • nowe przepisy dotyczące dokumentacji medycznej – uwzględniające cyfryzację oraz zasady postępowania w przypadku zmiany szkoły przez ucznia,
  • szczegółowe uregulowanie świadczeń stomatologicznych w szkołach – w tym świadczeń ogólnostomatologicznych i profilaktycznych,
  • możliwość zlecania przez ministra zdrowia dodatkowych zadań Instytutowi Matki i Dziecka w zależności od bieżących potrzeb,
  • wydłużenie terminu przedstawienia corocznego raportu o stanie opieki zdrowotnej nad uczniami.

Jak podkreślają autorzy projektu: „Wszystkie te działania mają na celu poszerzenie kręgu osób, które mogą sprawować profilaktyczną opiekę zdrowotną nad uczniami, przy zachowaniu jakości i ciągłości tej opieki oraz bezpieczeństwa objętych nią uczniów”.

Co to oznacza dla rodziców i uczniów? Lepsza dostępność, szybsza pomoc i mniej problemów

Jeśli zmiany wejdą w życie, rodzice mogą liczyć na znacznie lepszą dostępność do opieki zdrowotnej w szkołach. To oznacza, że dziecko szybciej otrzyma pomoc w przypadku nagłego zasłabnięcia, że będzie miało realny dostęp do profilaktyki, a nie tylko formalną „opiekę na papierze”. W praktyce oznacza to także:

  • mniej sytuacji, w których dzieci pozostają bez żadnego wsparcia medycznego w szkole,
  • większe bezpieczeństwo uczniów z chorobami przewlekłymi, wymagającymi stałej kontroli,
  • bardziej efektywne działania w zakresie profilaktyki zdrowotnej – od szczepień, po badania przesiewowe.

Eksperci podkreślają, że opieka zdrowotna w szkole to nie tylko pierwsza pomoc, ale przede wszystkim profilaktyka, która może realnie zapobiegać wielu chorobom i problemom zdrowotnym w przyszłości.

Projekt został wpisany do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów pod numerem UD 148. Jego źródłem jest „inicjatywa własna”, co oznacza, że to Ministerstwo Zdrowia wyszło z propozycją zmian, nie czekając na presję z zewnątrz. Data sporządzenia dokumentu to 22 września 2025 roku. To świeża propozycja, która w najbliższych miesiącach przejdzie przez proces legislacyjny – konsultacje, uzgodnienia i prace w Sejmie.

Dlaczego ta zmiana jest tak ważna? Konsekwencje wieloletnich zaniedbań

Od lat wiadomo, że opieka zdrowotna w polskich szkołach jest niewydolna. Wiele placówek nie ma ani gabinetu, ani specjalisty na etacie. Uczniowie często zdani są na nauczycieli, którzy w sytuacjach kryzysowych mogą jedynie wzywać pogotowie.

W praktyce to oznacza, że profilaktyka zdrowotna praktycznie nie istnieje, a dzieci mają utrudniony dostęp do badań czy pomocy. W efekcie problemy zdrowotne wykrywane są zbyt późno, a statystyki dotyczące kondycji zdrowotnej młodego pokolenia w Polsce pogarszają się z roku na rok.

Ministerstwo Zdrowia chce to zmienić – i właśnie dlatego przygotowało projekt, który łączy rozwiązania doraźne (więcej specjalistów) z systemowymi (doprecyzowanie przepisów i uporządkowanie procedur). Jak podkreślono w dokumencie: „Przedstawione działania dają szansę na poprawę sytuacji w zakresie profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami, przede wszystkim zwiększenie liczby osób sprawujących taką opiekę oraz liczby szkół nią objętych”.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Zapisz się na newsletter
Chcesz wiedzieć jak dbać o swoje zdrowie? Chcesz uniknąć błędów żywieniowych? Być na czasie z najnowszymi zmianami w przepisach prawa medycznego, farmaceutycznego i praw pacjenta? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Newsletter
Drukuj
Skopiuj link