
Spis treści
Zespół jelita drażliwego to jedno z najczęstszych zaburzeń czynnościowych układu pokarmowego. Choć nie powoduje trwałych zmian w organizmie, znacznie pogarsza komfort życia – objawy takie jak bóle brzucha, wzdęcia, biegunki czy zaparcia mogą występować latami i często pozostają niezdiagnozowane.
Wielu pacjentów z IBS zauważa pogorszenie objawów po spożyciu glutenu. Ale czy rzeczywiście to gluten odpowiada za nasilenie dolegliwości? Badacze z kanadyjskiego Uniwersytetu McMaster przeprowadzili eksperyment, który podważa powszechnie przyjętą opinię i wskazuje, że w grę może wchodzić tzw. efekt nocebo.
Czym jest zespół jelita drażliwego (IBS)?
Zespół jelita drażliwego (IBS, ang. irritable bowel syndrome) jest jednym z najczęstszych zaburzeń czynnościowych jelit – cierpi na niego prawie 4 proc. ludzi na całym świecie, przy czym skala występowania różni się między kontynentami i państwami, wynosząc od 1 do 25 proc.
Jest to przewlekła choroba przewodu pokarmowego o charakterze czynnościowym. Nawracające zaburzenia pracy jelit i ich nadreaktywność nie są związane ze zmianami organicznymi lub biochemicznymi w organizmie. Zdaniem specjalistów pomimo dokuczliwych objawów (bóle brzucha, wzdęcia, biegunki i zaparcia) wiele przypadków pozostaje niezdiagnozowanych, gdyż chorzy często nie szukają pomocy medycznej.
Mechanizm IBS jest nieznany, jednak wiele osób z tą chorobą uważa, że ich objawy nasila spożywanie glutenu występującego w pszenicy, jęczmieniu i życie.
Przełomowe badanie naukowców z Kanady
Premysl Bercik z Uniwersytetu McMaster w Kanadzie wraz ze współpracownikami przebadał 28 osób z IBS, które stwierdziły poprawę po zastosowaniu diety bezglutenowej.
Naukowcy poprosili uczestników o stosowanie diety bezglutenowej przez trzy tygodnie, po czym ocenili nasilenie objawów w skali od 0 do 500, ze średnią oceną 183.
Następnie losowo przydzielili uczestnikom spożywanie każdego dnia jednego z trzech rodzajów batoników zbożowych, które wyglądały i smakowały tak samo. Jeden z batoników zawierał pszenicę, drugi sam gluten (bez innych składników pszenicy), a trzeci był wolny od obu składników. Dawka glutenu w pierwszych dwóch batonach odpowiadała czterem kromkom chleba. Uczestnikom powiedziano, że batony mogą pogorszyć ich objawy, ale nie poinformowano, które zawierają jakie składniki. Tydzień później uczestnicy ocenili nasilenie swoich objawów, a następnie powrócili do diety bezglutenowej na dwa tygodnie, aby odwrócić skutki działania batoników.
Eksperyment powtórzono jeszcze dwukrotnie, tak aby każdy z uczestników zjadł wszystkie trzy rodzaje batoników.
Zaskakujące wyniki: gluten, pszenica... a może siła sugestii?
Po batonikach nie zawierających glutenu ośmiu uczestników zgłosiło pogorszenie objawów o 50 punktów – poziom zmiany, który lekarze uważają za znaczący. Pogorszenie wystąpiło również u 10 uczestników po spożyciu batoników wyłącznie bezglutenowych i u 11 po spożyciu batoników pszennych.
Chociaż gluten i pszenica są prawdopodobnie rzeczywistymi czynnikami wyzwalającymi objawy u niektórych osób z IBS, zdaniem Bercika wyniki sugerują, że na innych wpływa efekt nocebo – oczekiwanie pogorszenia objawów powoduje ich faktyczne wystąpienie.
Próbki kału pobrane od uczestników wykazały również, że niektórzy nie zjadali batoników zgodnie z instrukcją. Może to oznaczać, że nie spożywali wystarczającej ilości glutenu lub pszenicy, aby te składniki mogły znacząco wpływać na ich jelita.