
Spis treści
W mediach społecznościowych i gabinetach medycyny alternatywnej coraz częściej pojawiają się oferty terapii biorezonansem magnetycznym. Reklamowana jako bezinwazyjna i skuteczna metoda leczenia m.in. alergii, chorób autoimmunologicznych, nowotworów czy uzależnień, budzi zainteresowanie wielu osób poszukujących pomocy poza oficjalnym systemem ochrony zdrowia. Jednak stanowisko środowiska lekarskiego w tej sprawie jest jednoznaczne.
Stanowisko NIL: Biorezonans to nie leczenie
W sierpniu 2023 r. Rada Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej wydała oficjalne stanowisko, w którym zdecydowanie sprzeciwiła się uznawaniu biorezonansu magnetycznego za metodę leczniczą. Jak podkreślają eksperci, nie istnieją żadne rzetelne i wiarygodne badania naukowe, które potwierdzałyby jego skuteczność.
"Biorezonans to pseudonaukowa i niekonwencjonalna metoda diagnostyczna, niezgodna z zasadami medycyny opartej na faktach i dowodach naukowych (evidence – based medicine). Żadne z rzetelnie przeprowadzonych badań naukowych nie potwierdziło dotychczas skuteczności biorezonansu w jakimkolwiek zakresie, a szczególnie leczniczym – wskazano w komunikacie.
Choć zwolennicy tej metody przypisują jej szerokie zastosowanie od usuwania toksyn i metali ciężkich, przez leczenie autyzmu, aż po pomoc w walce z nałogami – lekarze ostrzegają, że jej promowanie może nieść poważne konsekwencje zdrowotne.
Rada Ekspertów NIL jednoznacznie wskazuje, że stosowanie niesprawdzonych i niepotwierdzonych naukowo metod może opóźniać rozpoczęcie właściwego leczenia. W niektórych przypadkach, szczególnie w chorobach nowotworowych, może to oznaczać utratę szansy na skuteczną terapię i realne zagrożenie dla życia pacjenta. W komunikacie przypomniano również, że stosowanie tej metody jest niezgodne z etycznym i prawnym nakazem wykonywania zawodu lekarza zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej.