
Spis treści
- Kiła i rzeżączka częściej stwierdzane u mężczyzn. Dlaczego?
- Zastanawiająco niska liczba przypadków chlamydiozy
- Dane dotyczące chorób wenerycznych w Polsce mogą być niedoszacowane
- Weneryczne choroby bakteryjne zwiększają ryzyko zakażenia wirusem HIV
- Gram profilaktyki jest wart więcej niż kilogram leczenia
Kiła i rzeżączka częściej stwierdzane u mężczyzn. Dlaczego?
Według raportu Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania 2025, w 2023 roku zapadalność na kiłę wśród mężczyzn była 6-krotnie wyższa niż wśród kobiet, a na rzeżączkę aż 11-krotnie. Zachorowania notowane są głównie w grupie mężczyzn mających kontakty seksualne z innymi mężczyznami (MSM), którzy wśród zarejestrowanych przypadków stanowią blisko 55% wszystkich zachorowań.
Ta dysproporcja w zachorowalności może być wynikiem kilku czynników:
- Mężczyźni z grupy MSM częściej wykonują testy na choroby przenoszone drogą płciową oraz odwiedzają ośrodki zdrowia w poszukiwaniu leczenia, co prowadzi do wyższej liczby zarejestrowanych przypadków.
- Niski poziom zainteresowania zdrowiem seksualnym wśród mężczyzn heteroseksualnych sprawia, że rzadziej wykonują badania w kierunku chorób wenerycznych.
Zastanawiająco niska liczba przypadków chlamydiozy
W Polsce w 2023 r. odnotowano 977 przypadków chlamydiozy, co na tle Unii Europejskiej jest liczbą zastanawiająco niską. Nieleczona chlamydioza może prowadzić do jej ukrytego rozprzestrzenienia się, co niewątpliwie obnaża słabości systemu opieki zdrowotnej.
Dane dotyczące chorób wenerycznych w Polsce mogą być niedoszacowane
Z danych epidemiologicznych wynika, że w Polsce w 2023 roku na 100 000 mieszkańców było 8 osób zarażonych kiłą, blisko 2 osoby miały rzeżączkę i 1 osoba miała chlamydiozę. Choć te niskie wyniki zachorowalności na choroby weneryczne powinny cieszyć, są prawdopodobnie mocno niedoszacowane.
Czynniki przyczyniające się do zaniżania rzeczywistej liczby zakażeń to:
- Ograniczona diagnostyka, np. brak badań przesiewowych
- Nierejestrowanie przypadków przez prywatne podmioty medyczne
- Niska świadomość pacjentów. Zarażone osoby mogą po prostu nie zgłaszać się na badania. Może świadczyć o tym fakt, że w niektórych województwach raportowane są jedynie sporadyczne przypadki.
Weneryczne choroby bakteryjne zwiększają ryzyko zakażenia wirusem HIV
Choroby weneryczne powodowane przez bakterie zwiększają ryzyko zakażenia HIV. Związane jest to z uszkodzeniem błony śluzowej, co ułatwia wniknięcie wirusa HIV do organizmu podczas kontaktu seksualnego. Nieleczone choroby weneryczne mogą także prowadzić do niepłodności, problemów neurologicznych i sercowo-naczyniowych.
Zatem kluczowe jest oszacowanie rzeczywistej skali problemu. Można to osiągnąć poprzez wprowadzenie skuteczniejszego nadzoru epidemiologicznego oraz lepszą edukację zdrowotną, zachęcając ludzi do regularnego testowania. Zwłaszcza, że najliczniejszą grupą, u której stwierdza się choroby weneryczne to osoby przed 30. rokiem życia, głównie mężczyźni.
Gram profilaktyki jest wart więcej niż kilogram leczenia
Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której ludzie nagle przestali by ze sobą współżyć. Warto jednak ograniczać prawdopodobieństwo zakażenia chorobami wenerycznymi. Oto kilka sposobów:
- Jeśli masz kilku partnerów seksualnych lub często ich zmieniasz, wykonuj badania w kierunku chorób wenerycznych i HIV co 6 miesięcy.
- Jeśli masz partnera seksualnego, którego nie znasz zbyt dobrze, stosuj prezerwatywę.
- Spróbuj namówić swoich partnerów seksualnych do wykonania badań – choroba może przebiegać bezobjawowo, więc partner może zakażać nieświadomie.
Źródło:
B. Wojtyniaka, A. Smaga, Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania 2025, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH Państwowy Instytut Badawczy, Warszawa 2025