
Spis treści
- Czy suplementy mogą zastąpić naszym dzieciom zdrową dietę bogatą w warzywa i owoce?
- Jak ważna jest zrównoważona dieta naszych dzieci bogata w warzywa i owoce?
- Czy rodzice powinni nalegać, aby dzieci jadły warzywa i owoce?
- Czy powinniśmy się martwić, jeśli takie próby również się nie powiodą, a dziecko prosi o suchy makaron przez kilka dni lub tygodni i czy takie dzieci cierpią na niedożywienie?
- Czy można przesadzić z suplementacją?
Czy suplementy mogą zastąpić naszym dzieciom zdrową dietę bogatą w warzywa i owoce?
Odpowiedz pediatrów jest jednoznaczna: nie. Preferencje żywieniowe naszych dzieci mogą budzić niepokój rodziców. Owoce i warzywa są ważną częścią zdrowej diety. Jednak wiele dzieci rygorystycznie odrzuca pomidory, brokuły i inne warzywa i woli jeść makaron lub frytki z keczupem. Suplementy diety obiecują pozornie proste rozwiązanie: brakujące witaminy i inne substancje podaje się po prostu w postaci tabletek, kropli, gum owocowych lub soku. A niektóre z tych produktów obiecują jeszcze więcej: nie tylko udają, że kompensują rzekomy niedobór, ale mają również wzmacniać układ odpornościowy lub promować wydajność. Reklamowa obietnica koi sumienie rodziców, którzy czasami popadają w rozpacz, gdy dzieci gardzą warzywami. Chcą chronić swoje dzieci. Wielu chętnie wydaje na to pieniądze. Jednak suplementy diety są zbędne dla zdrowych dzieci, a przedawkowanie witamin i innych substancji może być nawet szkodliwe. Suplementy diety nie zastąpią również zdrowej, zbilansowanej diety – musi to być nawet zaznaczone na opakowaniach produktów.
Jak ważna jest zrównoważona dieta naszych dzieci bogata w warzywa i owoce?
Zbilansowana dieta dostarcza organizmowi wszystkich składników odżywczych, których potrzebuje, aby zachować zdrowie. Zbilansowana dieta obejmuje na przykład dużo warzyw i owoców, ale także wystarczające spożycie białka, czy to z mięsa, ryb, roślin strączkowych itp. Oleje roślinne dostarczają tłuszczu i produktów pełnoziarnistych, węglowodanów i błonnika. Jednak aktualne wyniki badań pokazują, że rzeczywiste spożycie żywności przez dzieci i młodzież często odbiega od tych zaleceń żywieniowych. Według badań wiele osób zdaje sobie sprawę z tego, co składa się na zdrową dietę. Jednak rodzice często napotykają różne bariery utrudniające wdrożenie w życie codzienne swoich dzieci. Należą do nich wysokie koszty wyżywienia, niekorzystne oferty żywieniowe w przedszkolach i szkołach, niska motywacja i brak czasu.
Czy rodzice powinni nalegać, aby dzieci jadły warzywa i owoce?
Przymus przynosi efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ często pogłębia niechęć. Lepiej jest raz po raz oferować dziecku owoce i warzywa oraz wypróbowywać nowe odmiany. Może nie lubi pomidorów ze względu na konsystencję, ale lubi ogórki czy paprykę. Ponadto wiele dzieci lubi jeść owoce i warzywa, gdy są one pokrojone na kawałki wielkości kęsa i ładnie ułożone na talerzu. Ważną rolę odgrywa również dieta dorosłych, którzy mieszkają z dziećmi. Jeśli zdrowo się odżywiają, zwiększa się prawdopodobieństwo, że dzieci będą akceptować również owoce i warzywa. Można też gotować razem, wiele dzieci jest dumnych, że coś przygotowało, a potem chce tego spróbować.
Czy powinniśmy się martwić, jeśli takie próby również się nie powiodą, a dziecko prosi o suchy makaron przez kilka dni lub tygodni i czy takie dzieci cierpią na niedożywienie?
Zwykle jest to tylko faza. Z zakrojonych na szeroką skalę badań żywieniowych wiemy, że większość dzieci jest wystarczająco zaopatrzona w witaminy i składniki odżywcze. Dotyczy to na przykład witaminy C, która jest szeroko reklamowana. Jednak niektóre dzieci i młodzież spożywają mniej jodu niż jest to zalecane. Można temu przeciwdziałać, stosując jodowaną sól kuchenną w domu. Niektóre dzieci nie spożywają również witaminy D w wystarczających ilościach. Zapotrzebowanie na witaminę D może być tylko częściowo pokryte przez żywność. Resztę organizm musi sam wytworzyć przez skórę za pomocą światła słonecznego. Jednak w Polsce słońce świeci rzadziej niż w krajach południowych, a wiele dzieci spędza czas w pomieszczeniach. W przypadku niemowląt zaleca się nawet, aby nie były wystawiane na bezpośrednie działanie promieni słonecznych przez pierwsze dwanaście miesięcy życia. Dlatego pediatrzy przepisują im suplementy witaminy D. Tak, jest to dodatkowa suplementacja, ale zazwyczaj jest przepisana przez lekarza w postaci zatwierdzonego leku. Odpowiednia podaż witaminy D jest ważna w pierwszym roku życia, aby kości były wystarczająco zmineralizowane.
Czy można przesadzić z suplementacją?
Zbyt duża ilość witaminy D również nie jest wskazana. W 2022 roku lekarze poinformowali w specjalistycznym czasopiśmie o nagłym wypadku u siedmiomiesięcznego niemowlęcia. Zamiast suplementu witaminy D przepisanego przez pediatrę, rodzice podali mu suplement diety, który zawierał 80 razy więcej niż zalecana dawka witaminy D. Dziecko musiało zostać hospitalizowane i tylko dzięki lekom i specjalnej diecie jego stan się ustabilizował. To pokazuje, jak niebezpieczne może być podawanie dzieciom suplementów diety na własną rękę. Na szczęście tak gwałtowne efekty nie są częste, ale zwłaszcza, gdy suplementy diety oferowane są w postaci soku lub żelków, wzrasta ryzyko znacznego przedawkowania.
Tylko pediatra, zlecając badania krwi i moczu, może stwierdzić, że dziecko ma niedobory witamin. Jeśli rzeczywiście istnieje problem, rodzice mogą mu przeciwdziałać za pomocą żywienia. Jeśli to również nie pomoże, lekarz może przepisać odpowiedni preparat – w odpowiedniej dawce.
