
Spis treści
Jak wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences”, naukowcy z University of California w Irvine ostrzegają, że wewnętrzne powierzchnie domów pochłaniają znaczne ilości lotnych związków organicznych (VOC), które mogą pogarszać jakość powietrza w pomieszczeniach i negatywnie wpływać na zdrowie ludzi oraz zwierząt.
Źródeł tych związków jest wiele – należą do nich m.in. gotowanie, środki czyszczące w sprayu, kosmetyki czy inne produkty codziennego użytku. Dodatkowymi czynnikami są dym tytoniowy oraz zanieczyszczenia powietrza wynikające np. z pożarów lasów. Co istotne, niektóre z tych substancji mogą być obecne w środowisku domowym nawet rok po pierwotnej ekspozycji.
Badacze zwracają uwagę, że zagrożenie wynika nie tylko z ponownego uwalniania się związków do powietrza (tzw. off-gassing), ale również z ich wchłaniania przez skórę w wyniku kontaktu z zanieczyszczonymi powierzchniami. Aby lepiej zrozumieć ten proces, naukowcy przeprowadzili eksperyment w specjalnej komorze symulującej warunki domowe, w której analizowali zachowanie typowych zanieczyszczeń.
– Od dawna wiadomo, że powierzchnie wewnątrz budynków mogą pochłaniać zanieczyszczenia, jednak do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy ze skali tego zjawiska – wyjaśnia prof. Manabu Shiraiwa, współautor badania. – Nasze modele pokazały, że zdolność powierzchni do pochłaniania i zatrzymywania chemikaliów jest znacznie większa, niż dotychczas sądzono. Można je porównać do ogromnych „chemicznych gąbek”, które magazynują lotne związki organiczne – dodaje.
Szczególnie podatne na magazynowanie zanieczyszczeń są porowate materiały, takie jak pomalowane ściany, beton czy drewno. Jak podkreślają badacze, odkrycie to ma poważne znaczenie dla zdrowia ludzi – oznacza bowiem, że narażenie na toksyczne substancje może trwać długo po ich wprowadzeniu do wnętrza. Związki te mogą stopniowo uwalniać się do powietrza lub przechodzić na człowieka w momencie kontaktu z powierzchniami.
Dobrym przykładem są składniki dymu tytoniowego, które mogą przez długi czas ponownie ulatniać się do powietrza w pomieszczeniu. Zwykłe wietrzenie często okazuje się niewystarczające. Naukowcy podkreślają jednak, że skutecznym sposobem ograniczenia ryzyka jest regularne czyszczenie i odkurzanie powierzchni, które mogły mieć kontakt z toksynami.