
Projekt zmian
Przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego zakłada uchylenie przepisu, który ogranicza do 6 miesięcy złożenie wniosku o udzielenie zabezpieczenia w sprawach dotyczących własności intelektualnej.
Bez zagrożenia dla pacjentów?
Planowane zmiany pozytywnie oceniają innowacyjne firmy farmaceutyczne. Jak podkreśla Michał Byliniak, Dyrektor Generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA, nowelizacja przywraca sądom jedynie możliwość uwzględniania wielu czynników w celu wydawania sprawiedliwych i uzasadnionych okolicznościami danej sprawy rozstrzygnięć.
„Szczególnie nieuzasadnione są natomiast opinie, że zmiany w Kodeksie postępowania cywilnego mogą utrudnić dostęp do tańszych odpowiedników leków, doprowadzić do wycofania obecnie dostępnych czy wręcz ograniczyć pacjentom dostęp do leczenia” – mówi Byliniak. I dodaje, iż nowelizacja nie niesie za sobą zagrożenia, że zostaną wycofane ze sprzedaży czy z list refundacyjnych obecnie dostępne leki generyczne, które zostały wprowadzone na rynek zgodnie z prawem po wygaśnięciu prawa patentowego. Zdaniem dyrektora INFARMY nawet ewentualne przyznane przez sąd zgodnie z prawem zabezpieczenia nie oznaczają braku dostępu do leczenia, nadal bowiem dostępne są dla pacjentów refundowane leki innowacyjne gwarantujące leczenie bez zakłóceń.
Monopol jednak na szkodę pacjentów?
Przed nowymi przepisami ostrzegają jednak Krajowi Producenci Leków i Konfederacji Lewiatan. W opinii organizacji, taka zmiana może to pozbawić wielu chorych dostępu do terapii i narazić NFZ na straty, ponieważ usuwa przepisy gwarantujące uczciwą konkurencję cenową na rynku leków.
„Konkurencja na rynku leków stanowi podstawę stabilności finansowej systemu refundacyjnego, a także warunek dywersyfikacji dostaw. Stworzenie możliwości wydłużania monopolu poprzez zmianę Kodeksu postępowania cywilnego jest działaniem na szkodę pacjentów i budżetu NFZ – podkreśla Grzegorz Rychwalski, wiceprezes Krajowych Producentów Leków.
Producenci przypominają, iż nowelizacja z 2023 r. wprowadziła obowiązek poinformowania sądu przez podmiot ubiegający się o wydanie zakazu sprzedaży konkurencyjnego leku na czas sporu o toczących się postępowaniach o unieważnienie patentu, a także ograniczyła czas ubiegania się o zakaz sprzedaży konkurencyjnego leku przez posiadacza patentu do 6 miesięcy od dnia, w którym powziął wiedzę o naruszeniu patentu. Zdarzały się bowiem sytuacje, że monopoliści wnioskowali do sądu o zakaz sprzedaży leku, który był już na rynku dwa lata. Zdaniem związku, przepisy te przyniosły wymierne skutki m.in. w postaci oszczędności NFZ i pacjentów. Nie udały się bowiem próby tymczasowego zablokowania sprzedaży niektórych leków. Jak podkreślają producenci leków, nawet trzymiesięczne opóźnienie wejścia na rynek tylko jednego konkurującego ceną leku oznacza dla NFZ stratę rzędu 10 mln zł. Ponadto, monopol leków w Europie jest najdłuższy na świecie. Trwa ponad 20 lat. Cenę leku obniża dopiero wchodząca po zakończeniu monopolu konkurencja. Z kolei producentom posiadającym monopol zależy, aby był on jak najdłuższy. Dlatego jeden lek może być chroniony kilkudziesięcioma patentami różnej jakości, które wygasają w różnym czasie.
„Spory patentowe są skomplikowane. A kiedy konkurencja wchodzi na rynek, tracący monopol producent często skarży konkurenta w sądzie o naruszenie patentu, niekiedy tylko po to, by przedłużyć wyłączność produktu na rynku. Obecne przepisy gwarantują możliwość wnikliwej oceny sprawy przez sąd i wydanie na jej podstawie sprawiedliwego rozstrzygnięcia– wskazuje Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków.