Czy kawa, powszechnie uznawana za napój bogów, jest zdrowa?

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Kawa, zupełnie niesłusznie, uznawana jest za niezdrową. Badania przypisują temu napojowi imponujące korzyści zdrowotne. I to nie tylko dzięki kofeinie. Dlaczego rezygnacja z kawy jest uważana za pożądaną? Czy ten napój nie zasługuje na miejsce w galerii superżywności – obok wiśni, kimchi czy ziemniaków?
Jakie korzyści dla zdrowie ma picie kaw?
Shutterstock

Skąd pochodzi zła sława kawy?

Źródeł złych opinii należy szukać w tzw. badaniach typu case-control z lat 80 i 90 XX wieku. Stwierdzono w nich, że kawa zwiększa ryzyko chorób układu krążenia. Badania te miały jednak słabości metodologiczne. Największym problemem jest to, że palenie papierosów nie zostało w wystarczającym stopniu uwzględnione jako dodatkowy czynnik sprzyjający chorobom czynnik. Palacze często piją dużo kawy, ponieważ substancje zawarte w dymie papierosowym przyspieszają rozkład kofeiny w organizmie. U tych palaczy pobudzające działanie substancji zanika szybciej, dlatego częściej popijają sobie kawkę. A powszechnie wiadomo, że palenie szkodzi zdrowiu. Jednak ostatnie duże badania przedstawiają pozytywny obraz spożycia kawy: wiąże się ono ze zmniejszonym ryzykiem cukrzycy typu 2, chorób układu krążenia, chorób neurodegeneracyjnych i różnych rodzajów nowotworów, takich jak rak wątroby. Efekty te obserwuje się również w przypadku kawy bezkofeinowej.

Czym są wtórne substancje roślinne zawarte w kawie?

Już sam rzut oka na składniki sugeruje, że kawa jest korzystna dla zdrowia: kawa zawiera różnorodne wtórne związki roślinne, o których mówi się, że mają pozytywny wpływ na zdrowie. A ponieważ wiele osób pije kilka filiżanek kawy dziennie, spożywają te substancje nieustannie. Kwas chlorogenowy: działa jako przeciwutleniacz i może redukować stres oksydacyjny w organizmie. Ma również właściwości przeciwzapalne. Innym efektem kwasu chlorogenowego może być pozytywny wpływ na niektóre osoby, a negatywny na inne: zmniejsza on wchłanianie żelaza w jelitach. Z jednej strony może to być szkodliwe dla osób z niskim poziomem żelaza. Z drugiej strony, osoby spożywające więcej żelaza niż jest to zdrowe, np. z powodu diety bogatej w mięso, mogą odnieść korzyści z jego spożywania. Zawartość kafestolu i kafeolu w kawie zależy od sposobu jej przygotowania. Substancje te, między innymi, mają działanie przeciwzapalne i chronią wątrobę. Skoro mowa o przygotowaniu: badania zazwyczaj koncentrują się na działaniu czarnej kawy, czyli bez cukru, mleka i innych dodatków. To, czy karmelowe macchiato jest superżywnością, to zupełnie inna kwestia.

Kawa: jak nie przesadzić z ilością kofeiny?

Nie można zapomnieć o kofeinie, która nadaje kawie działanie pobudzające. Powoduje ona chwilowy wzrost ciśnienia krwi. Przedawkowanie kawy może wywołać kołatanie serca. Może również utrudniać zasypianie – skala tego efektu różni się w zależności od osoby. Osoby wrażliwe na kofeinę powinny zatem wypić ostatnią kawę wczesnym południem lub krótko po obiedzie. Kofeina, jak często czytamy, uzależnia – to z pewnością jeden z powodów, dla których rezygnacja z kawy jest nadal uważana za pożądaną. W końcu, kto chce być uzależniony? Jednak lekarze wyjaśniają, że nie jest to klasyczne uzależnienie, a raczej efekt przyzwyczajenia. Oznacza to, że osoby, które regularnie piją dużo kawy i nagle przestają, mogą cierpieć na bóle głowy, zmęczenie lub problemy z koncentracją. Objawy te jednak ustępują stosunkowo szybko. Kofeina ma również inne działanie: nieznacznie zmniejsza wchłanianie wapnia w jelitach i zwiększa jego wydalanie z moczem, choć wpływ ten jest minimalny. Kości potrzebują wapnia, aby pozostać mocne i zdrowe. Czy zatem należy unikać kawy dla dobra kości? Nie. Dane dotyczące osteoporozy i kofeiny są niejasne; niektóre badania wskazują na zwiększone ryzyko, inne na jego zmniejszenie. Ilość kofeiny w espresso lub filiżance kawy filtrowanej jest jednak różna. W 2024 roku zespół naukowców zmierzył zawartość kofeiny w różnych kawowych specjałach (espresso, cappuccino, latte macchiato, americano) - kupowanych w różnych sklepach lub parzonych w domu - i stwierdził średnio nieco ponad 80 miligramów kofeiny na porcję, z silnymi odchyleniami w obu kierunkach. Zatem, cztery filiżanki dziennie generalnie mieszczą się poniżej maksymalnych zalecanych 400 miligramów kofeiny.

Dlatego bez obaw: ci, którzy lubią pić kawę i się nią delektować, nie muszą z niej rezygnować. Ze względu na mnogość składników bioaktywnych i niską kaloryczność kawę można zaliczyć do superżywności. Mając to na uwadze: wznieśmy toast filiżanką kawy!

Dalszy ciąg materiału pod wideo
©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Zapisz się na newsletter
Chcesz wiedzieć jak dbać o swoje zdrowie? Chcesz uniknąć błędów żywieniowych? Być na czasie z najnowszymi zmianami w przepisach prawa medycznego, farmaceutycznego i praw pacjenta? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Newsletter
Drukuj
Skopiuj link