
Jak zauważyła szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka, "zdrowie od wielu lat konsekwentnie wskazywane jest we wszystkich badaniach opinii publicznej jako jedna z najważniejszych wartości”. - Truizmem jest stwierdzenie, że opieka zdrowotna wymaga poważnych nakładów – wyjaśniła.
Uzasadniając decyzję prezydenta Paprocka wskazała m.in. że ustawa budzi bardzo poważne wątpliwości w zakresie sprawiedliwości społecznej i jest sprzeczna z zasadami konstytucyjnymi.
Sprzeciw wobec ustawy obniżającej składkę zdrowotną
W Pałacu Prezydenckim odbyły się konsultacje z Radą Dialogu Społecznego w sprawie ustawy obniżającej składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw trafiła do podpisu prezydenta.
Andrzej Duda podjął jednak decyzję o wecie, co oznacza, że najprawdopodobniej projekt ustawy nie zostanie uchwalony. Przeciwna jej zapisom są m.in. PiS, Lewica i Partia Razem, które głosowały przeciw już w Sejmie. "Za" jej przyjęciem były KO i Trzecia Droga, Konfederacja wstrzymała się od głosu.
Projekt ustawy obniża od 2026 roku składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Skutkiem nowych przepisów byłby ubytek wpływów ze składki do NFZ w kwocie ok. 4,6 mld zł. Rząd deklaruje pokryć deficyt z budżetu państwa.
W opinii prezydenta, "sytuacja jest specyficzna", ponieważ związki zawodowe domagają się zablokowania ustawy. Dodał, że krytyczne głosy padają ze strony OPZZ i NSZZ "Solidarność". Ocenił również, że ustawa jest niesprawiedliwa społecznie.