
Spis treści
Fast food na co dzień, warzywa... od święta
Z najnowszych analiz wynika, że fast foody i słodycze są stałym elementem diet polskich nastolatków. Sięgają po nie niemal wszyscy młodzi, a aż 90 proc. robi to kilka razy w tygodniu. Co piąty nastolatek je takie produkty codziennie.
Tymczasem ponad połowa rodziców przyznaje, że jadłospis ich dzieci nie spełnia zaleceń dotyczących codziennego spożycia świeżych warzyw i owoców. Problem pogłębia brak spójnych nawyków żywieniowych w rodzinie – aż 60 proc. rodziców zauważa, że u dziadków dzieci jedzą więcej i mniej zdrowo niż w domu.
To właśnie dziadkowie – często w dobrej wierze – przekarmiają prawie 60 proc. nastolatków. Słodkie przekąski, większe porcje i częste "dokarmianie" mogą niepostrzeżenie sprzyjać rozwojowi otyłości.
Aktywność fizyczna w odwrocie
Choć ruch jest kluczowy w profilaktyce nadwagi, 41 proc. rodziców uważa lekcje wychowania fizycznego za mniej istotne niż inne zajęcia szkolne. Co ciekawe, dzieci i dorośli mają zupełnie różne motywacje do aktywności: rodzice chcą dzięki niej poprawić zdrowie, natomiast nastolatkowie traktują sport jako okazję do spotkania się z rówieśnikami.
Jednocześnie zarówno rodzice, jak i młodzi ludzie czują się w temacie choroby często samotni i zagubieni. Stygmatyzacja nastolatków z nadwagą jest realnym problemem, który dodatkowo utrudnia walkę z chorobą.
Hejt rani najmłodszych. Skutki są poważne
Rodzice nastolatków z nadmierną masą ciała przyznają, że ich dzieci na hejt reagują w dramatyczny sposób:
• zawstydzenie – 34 proc.,
• spadek poczucia własnej wartości – 33 proc.,
• ukrywanie się w zbyt dużych ubraniach – 33 proc.,
• strach przed sytuacjami wymagającymi odsłonięcia ciała – 32 proc.,
• unikanie zajęć sportowych – 24 proc.,
• rezygnacja ze zdjęć i nagrań – 19 proc.
Aż 55 proc. młodych sądzi, że osoby z nadwagą nie są lubiane przez rówieśników. To potężna bariera psychologiczna utrudniająca rozpoczęcie leczenia.
Rodzice wciąż błądzą. Mity o otyłości mają się dobrze
Eksperci zwracają uwagę, że rodzice nie mają wystarczającej wiedzy o chorobie, co często wstrzymuje odpowiednią reakcję.
• 38 proc. uważa błędnie, że z otyłości można "wyrosnąć",
• 29 proc. nie wie, kiedy podjąć interwencję,
• 18 proc. nie ma pojęcia, do jakiego specjalisty się zgłosić.
Co piąty rodzic przyznaje też, że nie radzi sobie emocjonalnie z rozmową na temat nadwagi dziecka.




