
Spis treści
Choroby układu krążenia to dziś główna przyczyna zgonów w Polsce. Nowa ustawa, przyjęta właśnie przez Sejm i Senat, wprowadza Krajową Sieć Kardiologiczną. Dzięki niej pacjenci zyskają równy dostęp do nowoczesnego leczenia, a opieka nad chorymi będzie lepiej zorganizowana i monitorowana. Teraz ustawa trafi do podpisu Prezydenta.
Co to jest Krajowa Sieć Kardiologiczna?
Krajowa Sieć Kardiologiczna (KSK) to system opieki zdrowotnej nad pacjentami z chorobami serca i naczyń krwionośnych. Ma działać według jednolitych standardów w całym kraju i obejmować wszystkie etapy leczenia – od diagnozy, przez terapię, aż po rehabilitację i kontrolę.
Placówki w sieci zostaną podzielone na trzy poziomy:
- OK I – podstawowa diagnostyka i leczenie,
- OK II – zaawansowane leczenie i rehabilitacja,
- OK III – leczenie najbardziej skomplikowanych przypadków, w tym kardiochirurgia.
W każdym ośrodku II i III poziomu będzie pracować koordynator, który zadba o płynność leczenia pacjenta i przypilnuje, by żaden etap nie został pominięty.
Równy dostęp do opieki – niezależnie od miejsca zamieszkania
Każdy pacjent będzie miał taki sam dostęp do specjalistycznych badań i leczenia – zarówno w dużym mieście, jak i w małej miejscowości. W całej Polsce każdy etap będzie przebiegał według tych samych, jasnych zasad i wysokich standardów.
Od 1 stycznia 2028 r. obowiązkowa będzie elektroniczna Karta Opieki Kardiologicznej (e-KOK). To nowy, cyfrowy dokument, który pozwoli gromadzić i przetwarzać dane dotyczące opieki kardiologicznej oraz monitorować wskaźniki jakości. Zastąpi papierowe skierowania, umożliwi lepszą współpracę lekarzy i zwiększy bezpieczeństwo pacjentów.
Jakość leczenia ma znaczenie – będą nagrody i kary
Finansowanie placówek zależeć będzie od jakości świadczonych usług. Szpitale spełniające wysokie standardy dostaną więcej pieniędzy. Te, które nie spełnią wymagań, mogą wypaść z sieci.
Siecią pokieruje Narodowy Instytut Kardiologii. Jakość leczenia będzie oceniana na podstawie konkretnych wskaźników i publikowana w rocznych raportach.