Trądzik różowaty: to nie jest zwykłe zaczerwienienie twarzy - to poważna choroba

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Trądzik różowaty jest powszechny, ale wciąż pozostaje zagadką dla ekspertów. Osoby dotknięte tą chorobą cierpią z powodu pieczenia, krostek i roztoczy na twarzy. Dobrzy specjaliści potrafią rozpoznać tę przypadłość, zanim pacjent usiądzie w gabinecie lekarskim.
Trądzik różowaty to więcej niż tylko zwykłe zaczerwienienie twarzy
fot. smolaw/Shutterstock
Shutterstock

Trądzik różowaty: czy winni są Celtowie?

Trądzik różowaty diagnozuje się głównie u osób o jasnej karnacji, czyli u osób o typie cery celtyckiej lub nordyckiej. Stąd też choroba ta zyskała przydomek „Klątwa Celtów”.
Jednak to prawdopodobnie nie jest całą prawdą o trądziku różowatym. Po prostu zaczerwienienie jest łatwiej i szybciej zauważalne na jaśniejszej skórze. To ułatwia diagnozę.

Trądzik różowaty rzadko diagnozuje się przed 30 rokiem życia. Oprócz nawracających zaczerwienień, tzw. „rumieńców”, które niektórym za bardzo nie przeszkadzają, wiele osób cierpi na coś znacznie bardziej irytującego: drobne naczynka krwionośne mogą się trwale rozszerzać, pękać i stawać się widoczne.
Stan zapalny może być bolesny przez wiele miesięcy, prowadząc do powstawania guzków i ropnych pryszczy na twarzy, przypominających trądzik.

Trądzik różowaty: kobiety czy mężczyźni, kto jest bardziej narażony na zachorowanie

Niektórzy chorzy mają trądzik różowaty nawet na szyi, dekolcie lub skórze głowy.
Około jedna trzecia chorych ma również problemy ze wzrokiem, między innymi z jasnością widzenia oraz pieczeniem i łzawieniem oczu.

Trądzik różowaty jest powszechny. Jednak dokładna częstość występowania tej choroby nie jest jasna: istnieje bardzo niewiele rzetelnych badań.

Kiedy kilka lat temu naukowcy losowo wybrali osoby z dziesięciu dużych miast i przebadali je pod kątem trądziku różowatego, odkryli, że ponad jedna na dziesięć osób jest dotknięta tą chorobą, a kobiety są trzy razy bardziej narażone niż mężczyźni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trądzik różowaty: czy tylko zaczerwienienie twarzy jest problemem

Zaczerwienienie, chociaż dość niekomfortowe, nie jest głównym problemem chorych.
Rozróżnia się różne formy i typy choroby. Szczególna postać trądziku różowatego występuje w środkowej części twarzy, głównie u starszych mężczyzn, znana również jako „nos bulwiasty” lub „nos pijaka”. W tym przypadku skóra nosa jest tak poważnie zdeformowana, że zazwyczaj pomaga tylko operacja.
Nadmiar gąbczastej tkanki usuwa się w znieczuleniu skalpelem lub laserem. Ponieważ nos można modelować, rezultaty takich zabiegów są bardzo zadawalające.

Najcięższa postać choroby, trądzik różowaty piorunujący, dotyka wyłącznie młodsze kobiety: na czole, policzkach i brodzie nagle pojawiają się duże grudki, skóra staje się tłusta, a twarz pokrywają krosty.
Ciąża jest uważana za potencjalny czynnik wyzwalający trądzik różowaty piorunujący. Dlaczego? Nadal nie wiadomo. Dobra wiadomość jest taka, że trądzik różowaty piorunujący jest łatwy w leczeniu i u większości chorych występuje tylko raz.

Trądzik różowaty: jeszcze wiele do zbadania

Chociaż choroba skóry jest powszechna, wiele pytań pozostaje bez jednoznacznych odpowiedzi.
Naukowcy zakładają, że predyspozycje tkwią uśpione w genach osób dotkniętych tą chorobą. Jednak jak dotąd uważa się, że „nie zostało to ostatecznie udowodnione”.

Niektórzy lekarze, specjaliści od chorób skóry, zauważają, że u pacjentów z trądzikiem różowatym często obserwuje się zaburzenia żołądkowo-jelitowe.
Mikrobiom jelitowy u osób z trądzikiem różowatym jest zaburzony. Obecnie badają, czy probiotyki mogą w sposób specyficzny przywrócić równowagę flory bakteryjnej jelit i pomóc w leczeniu trądziku różowatego.

W dwóch innych aspektach eksperci poczynili już większe postępy w rozpoznawaniu choroby i zapewnianiu lepszej pomocy osobom dotkniętym chorobą: roztoczach i czynnikach wyzwalających.
Lekarze wiedzą już, że w trądziku różowatym układ odpornościowy reaguje zbyt silnie na czynniki wyzwalające. Dlatego jeśli dokładnie poznamy reakcję swojego organizmu, możemy unikać czynników wyzwalających i sobie pomóc.

Trądzik różowaty: słońce, alkohol i pikantne potrawy

Najczęstszymi czynnikami wyzwalającymi są silne światło słoneczne, stres emocjonalny i wysiłek fizyczny. Ekstremalne upały, zmiany z zimna na ciepło i odwrotnie są także uważane za czynniki wyzwalające.
o, co jemy, również wpływa na trądzik różowaty: alkohol rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa przepływ krwi, powodując rozgrzanie i zaczerwienienie skóry.
To samo dotyczy pikantnych, mocno przyprawionych potraw. Osoby z trądzikiem różowatym i skłonne do zaczerwienienia powinny zachować ostrożność w obu przypadkach: napoje alkoholowe i pikantne potrawy często wywołują zaostrzenia.

Od pewnego czasu wiadomo, że neuroprzekaźnik histamina może również zaostrzać stan skóry. Dlatego niektórzy chorzy unikają produktów bogatych w histaminę, takich jak czerwone wino i długo dojrzewające sery.
Nadal brakuje jednak ogólnych, prostych zaleceń. Niestety, czynniki wyzwalające tę chorobę są bardzo indywidualne, zwłaszcza jeśli chodzi o dietę. W przypadku trądziku różowatego intensywność reakcji skóry na poszczególne produkty spożywcze różni się u poszczególnych osób.

Trądzik różowaty: roztocza na twarzy

Unikanie czynników wyzwalających może przede wszystkim zapobiegać zaczerwienieniu. Mikroskopijne roztocza Demodex żywią się sebum i żyją na naszych twarzach.
Podczas gdy w ciągu dnia śpią, roztocza są aktywne w nocy: wieczorem ludzie wydzielają melatoninę, która najwyraźniej budzi roztocza i stymuluje je do rozrodu.

Roztocza występują u każdego. Wraz z wiekiem ich liczba wzrasta. Naukowcy odkryli jednak, że u osób z trądzikiem różowatym występuje znacznie większa liczba roztoczy Demodex: średnio organizmy te gromadzą się na ich skórze osiem razy gęściej niż zwykle.
Środki przeciwpasożytnicze, takie jak substancja czynna iwermektyna, która w innym przypadku jest skuteczna w walce ze świerzbem, hamują stan zapalny i zabijają taką liczbę roztoczy, że nie pozostaje ich więcej niż zwykle. Nie jest jednak jasne czy duża liczba roztoczy na skórze jest ostateczną przyczyną trądziku różowatego, czy też raczej objawem: jeśli stan zapalny ustąpi, roztocza prawdopodobnie również zostaną zdziesiątkowane, ponieważ ich warunki życia ulegną pogorszeniu.

Kremy, maści, balsamy do stosowania zewnętrznego: to terapia stosowana przez lekarzy w początkowej fazie leczenia. Ostatecznie osoby dotknięte chorobą mają większą swobodę działania niż im się wydaje.
Dobrym przykładem jest substancja czynna brymonidyna. Stosowana w postaci żelu, obkurcza naczynia krwionośne w twarzy na sześć do ośmiu godzin. Uwaga! Substancja czynna, często stosowana w maściach do leczenia chorób skóry, takich jak atopowe zapalenie skóry: kortyzon, nigdy nie powinna być stosowana w przypadku trądziku różowatego.

Trądzik różowaty: sposoby leczenia

Laser: laseroterapia jest integralną częścią terapii trądziku różowatego. Laser niszczy widoczne naczynka krwionośne a tym samym zmniejsza się zaczerwienienie.
Należy tu podkreślić, że leczenie laserem nie zapobiega rumieniowi a tylko, zmniejsza jego nasilenie.

Kremy, maści, balsamy do stosowania zewnętrznego: to terapia stosowana przez lekarzy w początkowej fazie leczenia.
Ostatecznie osoby dotknięte chorobą mają większą swobodę działania niż im się wydaje. Dobrym przykładem jest substancja czynna brymonidyna. Stosowana w postaci żelu, obkurcza naczynia krwionośne w twarzy na sześć do ośmiu godzin.
Uwaga! Substancja czynna, często stosowana w maściach do leczenia chorób skóry, takich jak atopowe zapalenie skóry: kortyzon, nigdy nie powinna być stosowana w przypadku trądziku różowatego.

Choć choroba jest przewlekła, odpowiednia pielęgnacja, leczenie i profilaktyka pozwalają znacząco zredukować objawy i poprawić jakość życia.
Kluczowe znaczenie ma współpraca z dermatologiem oraz cierpliwość.

©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję.
Zapisz się na newsletter
Chcesz wiedzieć jak dbać o swoje zdrowie? Chcesz uniknąć błędów żywieniowych? Być na czasie z najnowszymi zmianami w przepisach prawa medycznego, farmaceutycznego i praw pacjenta? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Newsletter
Drukuj
Skopiuj link