
Spis treści
W magazynie "Annals of Internal Medicine" opublikowano wyniki badań, które wskazują na trzykrotny wzrost przypadków zachorowań na raka wyrostka robaczkowego wśród osób urodzonych w latach 80. Wskaźnik ten jest nawet czterokrotnie wyższy w stosunku do osób urodzonych w latach 40!
Nowotwór wyrostka robaczkowego. Alarmujące wyniki badań
Dla większości osób wyrostek robaczkowy to niewielki fragment jelita ślepego, o którym przypominają sobie dopiero wtedy, gdy zacznie boleć. Zazwyczaj kojarzy się z nagłą operacją i kilkoma dniami rekonwalescencji. Mało kto zdaje sobie sprawę, że w tym niepozornym narządzie może rozwinąć się nowotwór – na dodatek rzadki, trudny do zdiagnozowania i często wykrywany przypadkowo.
Według ekspertów, wyniki przytoczonego badania wpisują się w szerszy trend wcześniejszego występowania u osób młodych takich nowotworów jak rak jelita grubego, piersi czy żołądka. Według głównej prowadzącej badanie - dr Andreany Holowatyj z Vanderbilt University Medical Center - wzrost zachorowań może być związany z czynnikami środowiskowymi, a także ze stylem życia młodszych pokoleń.
W tym kontekście badaczka wskazuje m.in. na wzrost spożycia ultraprzetworzonej żywności (np. przetworzonego mięsa czy napojów słodzonych) i rosnących wskaźników otyłości oraz cukrzycy.
Z kolei wyniki innych badań wskazują, że drastycznie wzrasta także liczba przypadków nowotworów jelita grubego u osób poniżej 50. roku życia. Przyczyną, oprócz stylu życia, może być związany z nim biologiczny wiek pacjentów, który jest wyższy niż chronologiczny.
Objawy nowotworu wyrostka robaczkowego
Nowotwór wyrostka robaczkowego często przez długi czas nie jest diagnozowany. Powód? Niespecyficzne objawy, takie jak wzdęcia, zmiany w rytmie wypróżnień czy utrata apetytu, które – na dodatek - często przypisywane są innym, bardziej powszechnym schorzeniom.
Co więcej, dodatkowym problem w rozpoznaniu tego nowotworu może być fakt, że przez długi czas może nie powodować on żadnych wyraźnych objawów. U części pacjentów pierwszym sygnałem jest dopiero atak bólu, przypominający klasyczne zapalenie wyrostka robaczkowego – z bólem w prawym dolnym kwadrancie brzucha, gorączką, wymiotami. W takich przypadkach guz odkrywany jest dopiero podczas operacji usunięcia wyrostka. Inne objawy mogą obejmować przewlekłe bóle brzucha, niepokojące zmiany w perystaltyce jelit lub obecność krwi w stolcu.
Leczenie nowotworu wyrostka robaczkowego - chirurgia, czasem chemioterapia
Podstawową metodą leczenia jest zabieg chirurgiczny – w najłagodniejszych przypadkach wystarczająca może być klasyczna appendektomia (usunięcie wyrostka), jednak jeśli zmiana jest złośliwa lub większa niż 2 cm, konieczne może być wykonanie hemikolektomii (częściowego usunięcia okrężnicy). W zaawansowanych przypadkach stosuje się również chemioterapię lub cytoredukcyjną chirurgię z podgrzewaną chemioterapią dootrzewnową (HIPEC). W przypadku rzekomego śluzaka otrzewnej leczenie bywa wieloetapowe i wymaga ścisłej współpracy onkologa, chirurga i radiologa.
Prognozy zależą od typu nowotworu
Rokowania w przypadku nowotworu wyrostka robaczkowego są bardzo zróżnicowane. Rakowiaki wyrostka mają na ogół dobre prognozy – 5-letnie przeżycie sięga nawet 90 proc., zwłaszcza jeśli zostaną wykryte wcześnie. Inne formy nowotworów śluzowych mają gorsze rokowania szczególnie gdy choroba zostanie wykryta w późnym stadium lub rozsieje się do jamy brzusznej. Z tego względu kluczowe znaczenie ma czujność diagnostyczna i dokładna analiza każdego usuniętego wyrostka.