
Spis treści
Nie wystarczy ograniczyć palenia, by istotnie zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Już wiadomo, że kilka papierosów dziennie wyraźnie je podnosi. Im szybciej pożegnamy się z nałogiem, tym większe korzyści dla zdrowia.
Pali niemal co trzeci dorosły Polak. Zbadano, jak nałóg wpływa na zdrowie
Palenie papierosów to jedna z głównych możliwych do wyeliminowania przyczyn chorób, zgonów i niepełnosprawności – przypominają naukowcy z Johns Hopkins Medicine.
W celu dalszego rozwiązania tego problemu badacze postanowili sprawdzić związki między obciążeniem paleniem, jego intensywnością i czasem trwania abstynencji w odniesieniu do wielu schorzeń sercowo-naczyniowych.
We wcześniejszych badaniach ustalono, że palenie papierosów zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, ale dokładny związek między intensywnością palenia a skutkami zdrowotnymi pozostawał niejasny, zwłaszcza w przypadku palenia o niskiej intensywności
– tłumaczy dr Michael Blaha, autor publikacji, która ukazała się w piśmie PLOS Medicine, cytowany w informacji prasowej.
Badacze wykorzystali zbiór danych uzyskanych w 22 badaniach obejmujących 323 826 dorosłych w wieku średnio 60 lat. Losy uczestników śledzono przez maksymalnie 19,9 roku, dokumentując ponad 125 000 zgonów oraz 54 tys. zdarzeń sercowo-naczyniowych. W całej grupie 76 proc. uczestników stanowiły kobiety. 14 proc. było aktualnymi palaczami, 36 proc. nigdy nie paliło, a 49 proc. stanowiło byłych palaczy.
Po uwzględnieniu licznych czynników towarzyszących, badacze zauważyli, że nawet wypalanie kilku papierosów dziennie wyraźnie zwiększa ryzyko krążeniowe.
Palisz od 2 do 5 papierosów dziennie? Tak palenie wpływa na twoje zdrowie
Palenie od 2 do 5 papierosów dziennie zwiększało zagrożenie chorobami sercowo-naczyniowymi o 26 proc. i o 57 proc. – zagrożenie śmiercią z powodów krążeniowych. W przypadku osób palących od 11 do 15 papierosów dziennie wzrosty te wynosiły odpowiednio 87 i 130 proc. Aktualni palacze w sumie mieli o 74 proc. wyższy zagrożenie od osób nigdy niepalących, a ryzyko śmierci z dowolnej przyczyny rosło u nich ponad 2 razy.
Naukowcy sprawdzili też wpływ zaprzestania palenia pojawiający się wraz z upływem czasu. Informują, że największą redukcję ryzyka zaobserwowano w ciągu pierwszych 10 lat po zerwaniu z nałogiem. Niemniej jednak postępująca redukcja ryzyka utrzymywała się przez dłuższy czas – w ciągu 20 lat od rzucenia nałogu byli palacze mieli o ponad 80 proc. niższe ryzyko względne, niż obecni palacze.
„Nasze odkrycia ilustrują złożoną zależność między tym, jak długo i ile ktoś palił w ciągu życia, a tym jak długo minęło od rzucenia nałogu” – mówi jeden z badaczy, dr Michael Blaha. - „Wyniki te, które podkreślają silną wartość prognostyczną dłuższego czasu od zaprzestania palenia, wzmacniają kluczową potrzebę edukowania społeczeństwa i promowania wczesnego rzucenia palenia jako jednej z najskuteczniejszych strategii zmniejszania ryzyka tej śmiertelnej choroby” – dodaje.
Marek Matacz (PAP)



