
Spis treści
Wyniki 11-letniej analizy prowadzonej w siedmiu ośrodkach medycznych w regionie Nowego Jorku pokazują, że od 20 do 24% wszystkich diagnoz raka piersi dotyczy kobiet w wieku od 18 do 49 lat. Oznacza to, że niemal co czwarty przypadek choroby występuje w grupie, którą uznaje się tradycyjnie za relatywnie nisko ryzykowną. Co więcej, dane zostały zaprezentowane podczas prestiżowego zjazdu Radiological Society of North America, co podkreśla wagę odkrycia.
Agresywny przebieg raka piersi
Zebrane informacje nie pozostawiają złudzeń. Aż 80% wykrytych nowotworów u kobiet poniżej 50. roku życia to guzy inwazyjne, mające potencjał szybkiego rozprzestrzeniania się poza pierś. Szczególnie alarmujące są przypadki tzw. potrójnie ujemnego raka piersi — jednego z najtrudniejszych do leczenia, ponieważ nie reaguje on na popularne terapie hormonalne. Ten typ nowotworu częściej dotyczy kobiet młodych, a jego rozwój bywa gwałtowny.
Średni wiek diagnozy w badanej grupie wyniósł 42,6 lat, jednak najmłodsza pacjentka miała zaledwie 23 lata. Każdego roku odnotowywano od 145 do 196 przypadków nowotworów wśród kobiet poniżej 50. roku życia — liczby te pozostawały stabilnie wysokie przez całą dekadę. Co istotne, nawet w latach, w których mniej młodych kobiet zgłaszało się na badania, realna liczba diagnoz nie spadała, co dodatkowo potwierdza, że problem nie jest chwilowy, lecz systemowy.
Luka w wytycznych dotyczących badań przesiewowych
Obecnie obowiązujące zalecenia w Stanach Zjednoczonych nie obejmują rutynowych badań przesiewowych dla kobiet przed 40. rokiem życia, o ile nie należą one do grup ryzyka. Standardowo mammografię rozpoczyna się w wieku 40 lub 45 lat (w zależności od towarzystwa medycznego). Kobiety wysokiego ryzyka mogą otrzymać zalecenie wcześniejszych badań, jednak nie istnieją żadne konkretne wytyczne dotyczące pacjentek poniżej 30. roku życia.
Z najnowszych danych wynika jednak, że oparcie decyzji wyłącznie na wieku może być niewystarczające. Jak podkreśla dr Stamatia Destounis z Elizabeth Wende Breast Care, przedstawione dane jasno dowodzą, że młode kobiety nie mogą być automatycznie uznawane za osoby o niskim ryzyku nowotworu. Mimo że stanowią mniej niż jedną czwartą wszystkich poddawanych badaniom przesiewowym, odpowiadają za jedną czwartą wszystkich diagnoz — a ich nowotwory częściej okazują się biologicznie agresywne.
Dlaczego obserwujemy wzrost zachorowań u młodych kobiet?
Eksperci nie wskazują jeszcze jednoznacznej przyczyny, ale wymieniają kilka możliwych czynników:
- obciążenia genetyczne, takie jak mutacje BRCA1 i BRCA2,
- zmiany stylu życia, w tym stres, dieta czy ekspozycja na chemikalia,
- wpływ środowiska i czynników hormonalnych,
- lepsza diagnostyka, która wykrywa więcej przypadków niż dekadę temu.
Jednocześnie zwraca się uwagę, że pewne grupy etniczne oraz kobiety z rodzinną historią raka piersi są szczególnie narażone na rozwój choroby w młodszym wieku.
Co mogą zrobić młode kobiety?
Według specjalistów kluczowe jest podniesienie świadomości w grupie młodych dorosłych. Choć mammografia nie jest rutynowo zalecana przed ukończeniem 40 lat, istnieją konkretne sytuacje, w których warto rozważyć wcześniejszą diagnostykę. Należą do nich:
- obciążająca historia rodzinna (szczególnie krewni pierwszego stopnia),
- obecność mutacji genetycznych związanych z ryzykiem nowotworów,
- zauważalne zmiany w piersi, takie jak guzki, asymetria czy wydzielina,
- przynależność do grup zwiększonego ryzyka etnicznego.
Dr Destounis podkreśla, że kobiety powinny uważniej obserwować swoje ciało i reagować na wszelkie niepokojące zmiany. Wczesne wykrycie inwazyjnego raka piersi znacząco zwiększa szanse na skuteczne leczenie.
Czy potrzebne są nowe wytyczne?
Wyniki badania wzmacniają głosy ekspertów, którzy od lat apelują o bardziej zindywidualizowane podejście do badań przesiewowych. Zamiast sztywnego trzymania się wieku, lekarze powinni przeprowadzać u kobiet młodych ocenę ryzyka — obejmującą wywiad rodzinny, badania genetyczne, styl życia czy historię zdrowotną.
Coraz wyraźniej widać, że system oparty wyłącznie na kryterium wieku nie odpowiada na realne potrzeby pacjentek. Stabilnie wysoka liczba przypadków raka piersi u kobiet poniżej 40. roku życia jest sygnałem alarmowym, którego nie można ignorować.
Rosnąca liczba agresywnych nowotworów piersi u młodych kobiet to zjawisko wymagające pilnej uwagi. Dane z 11 lat analiz jasno wskazują, że problem nie jest incydentalny — to trwała tendencja, którą należy traktować poważnie. Wczesna ocena ryzyka, większa czujność i odpowiednio dobrane badania diagnostyczne mogą odegrać kluczową rolę w poprawie rokowań młodych pacjentek.
Źródło: Radiological Society of North America



