-38503937.jpg)
Spis treści
W gminie Vogoszcia sytuacja staje się coraz trudniejsza. Władze gminy zwołały we wtorek nadzwyczajną sesję. To skutek rosnącej liczby przypadków brucelozy. Jak poinformował jeden z bośniackich portali, podczas sesji "nie osiągnięto żadnych konkretnych rozwiązań, a żaden z organów nie wziął na siebie odpowiedzialności za pilne rozwiązanie problemu usuwania odchodów zwierzęcych".
Burmistrz Vogoszcia, Migdad Hasanović, zaznaczył po sesji, że sytuacja jest niezwykle alarmująca. Dodał jednocześnie, że będzie się ona komplikować. Z kolei wskutek apelu komendy głównej obrony cywilnej burmistrz Hasanović ogłosił stan klęski żywiołowej dla części regionu.
Bruceloza – zapomniana choroba, która wciąż stanowi zagrożenie
Choć wydaje się, że w dobie nowoczesnej medycyny choroby zakaźne nie stanowią już realnego zagrożenia, bruceloza wciąż pozostaje istotnym problemem zdrowia publicznego w wielu częściach świata, również w Europie. To zoonoza – choroba odzwierzęca – która może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia człowieka, zwłaszcza gdy diagnoza zostaje postawiona zbyt późno.
Co to jest bruceloza?
Bruceloza to choroba wywoływana przez bakterie z rodzaju Brucella. Najczęściej spotykane gatunki to Brucella melitensis, Brucella abortus oraz Brucella suis, które atakują odpowiednio kozy i owce, bydło oraz świnie. Człowiek może zakazić się tymi bakteriami poprzez kontakt z zakażonymi zwierzętami, spożycie niepasteryzowanych produktów mlecznych, a także drogą wziewną – np. w laboratoriach diagnostycznych.
Objawy – trudna diagnostyka
Bruceloza u ludzi ma przebieg najczęściej przewlekły i niespecyficzny. Pierwsze objawy mogą przypominać grypę: gorączka, dreszcze, poty nocne, bóle mięśni i stawów, ogólne osłabienie. Choroba może też prowadzić do powiększenia wątroby i śledziony, zapalenia stawów, a w cięższych przypadkach – zapalenia wsierdzia czy układu nerwowego. Trudność w rozpoznaniu polega na tym, że objawy mogą ustępować i powracać falami, co dodatkowo komplikuje diagnozę.
Jak dochodzi do zakażenia?
Największe ryzyko dotyczy osób pracujących ze zwierzętami – weterynarzy, hodowców, rzeźników, pracowników laboratoriów. Jednak do zakażenia może dojść także poprzez spożycie niepasteryzowanego mleka lub sera, co jest częstym źródłem infekcji w rejonach, gdzie bruceloza wśród zwierząt jest powszechna. W Polsce przypadki są rzadkie, ale nie można ich wykluczyć – zwłaszcza u osób podróżujących do krajów endemicznych.
Leczenie i rokowanie
Leczenie brucelozy wymaga zastosowania antybiotykoterapii – zwykle skojarzenia dwóch leków, np. doksycykliny i rifampicyny, przez co najmniej sześć tygodni. Nieleczona lub leczona niewłaściwie bruceloza może przejść w formę przewlekłą, prowadząc do powikłań wielonarządowych. Wczesne rozpoznanie i odpowiednie leczenie dają jednak dobre rokowania.
Czy można się uchronić?
Profilaktyka opiera się głównie na kontroli zdrowia zwierząt hodowlanych, pasteryzacji mleka oraz stosowaniu środków ochrony osobistej w kontaktach ze zwierzętami i materiałem biologicznym. W wielu krajach prowadzone są programy szczepień zwierząt gospodarskich przeciw brucelozie, co skutecznie ogranicza ryzyko transmisji na ludzi.
Bruceloza – wciąż aktualne zagrożenie
Mimo że bruceloza nie występuje masowo, nie należy jej lekceważyć. W dobie globalnych podróży i migracji oraz rosnącego zainteresowania produktami "prosto od gospodarza", ryzyko zakażenia – choć nadal niskie – pozostaje realne. Wczesna diagnoza, świadomość zagrożenia i przestrzeganie zasad higieny są kluczowe, by uniknąć zachorowania.
Wcześniej w regionie ogłoszono epidemię "szczurzej gorączki"
W maju w kantonie Sarajewo ogłoszono epidemię leptospirozy. Choroba określana także "szczurzą gorączką" to bakteryjna choroba zakaźna wywołana przez krętki z rodzaju Leptospira. Rozprzestrzenia się głównie przez kontakt z wodą lub glebą skażoną moczem i kałem gryzoni.