
Spis treści
Wszy – pasożyty wyspecjalizowane w życiu z człowiekiem
Wszy nigdy nie znikną – twierdzi prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog. Jak wyjaśnia, pasożyty te są zbyt dobrze przystosowane do życia z człowiekiem, aby mogły wyginąć. Bez ludzi nie mogą istnieć. Ekspert podkreśla, że wszy są jednym z najlepszych przykładów udanego pasożytniczego przystosowania w ewolucji. Tam, gdzie są ludzie – tam będą i wszy.
Entomolog wymienił trzy rodzaje wszy ludzkiej: głowową, odzieżową i łonową. Najczęściej spotykana to wesz głowowa, szczególnie u najmłodszych. Skuteczną metodą walki ze wszami pozostaje profilaktyka – unikanie wspólnych szczotek czy nakryć głowy, częste pranie i suszenie ubrań w wysokiej temperaturze.
Wszawica nie ma związku z higieną
W rozmowie z PAP prof. Stanisław Ignatowicz opowiada o wszach.
- Wesz ludzka nie przeżyje bez człowieka?
-Absolutnie. To pasożyt wysoce wyspecjalizowany. Wesz ludzka żyje tylko na człowieku. Nie przetrwa bez kontaktu z gospodarzem dłużej niż 48 godzin. Zatem, by się rozmnażać i przetrwać, musi stale przechodzić z jednego człowieka na drugiego.
- Czyli wciąż mamy do czynienia z osobami zarażonymi?
- Tak. I proszę pamiętać: wszawica nie ma związku z higieną. Można mieć wszawicę i być bardzo czystym. Chodzi raczej o bliski kontakt — głowa przy głowie. Dlatego najczęściej dotyka dzieci.
- Wszy są przystosowane do życia z nami niemal idealnie...
- Zadziwiająco - tak. Są grzbietobrzusznie spłaszczone, co pozwala im przylegać ściśle do skóry. Dzięki temu trudno je zauważyć i jeszcze trudniej usunąć. Ich odnóża są tak wyprofilowane, by mogły się czepiać dokładnie naszych włosów — głowowych czy łonowych.
- Jakie mamy rodzaje wszy ludzkiej?
- Trzy. To wesz głowowa – najczęściej występująca, przenoszona głównie przez dzieci. Wesz odzieżowa – żyje w szwach ubrań, szczególnie w kołnierzach. Wesz łonowa – przenoszona drogą płciową, żyje wyłącznie na włosach łonowych.
Głowowa i odzieżowa to podgatunki jednej wszy ludzkiej. Rzadko mogą się krzyżować, ale ich potomstwo jest płodne. To ciekawy przykład rozdzielenia ekologicznego w ramach jednego gatunku. Część entomologów uważa, że to są już odrębne gatunki.
Jak rozmnażają się wszy? Cykl życia pasożyta
- A co z gnidami? Podobno są przyklejane do włosa jakby superklejem?
- Zgadza się. Samica składa od 50 do 150 jaj w ciągu życia, każdą gnidę przytwierdzając do włosa przy samej skórze. Włos rośnie, a gnida oddala się od skóry. Po kilku dniach wylęga się z niej nimfa, która już po 10 dniach może się rozmnażać. I tak powstaje kolejne pokolenie. Szybko.
Rozwój wszy jest niezupełny — nie ma stadium poczwarki. Z jaja wylęga się nimfa, która przechodzi trzy linienia, zanim stanie się dorosłą wszą. Cały cykl trwa mniej więcej trzy tygodnie.
- Czyli z jednej zapłodnionej samicy po miesiącu mamy już dziesiątki nowych owadów?
- Zdecydowanie. I to właśnie sprawia, że wszawica rozprzestrzenia się błyskawicznie.
- A czy wszy mają ciekawe życie płciowe?
- Mają. Samce mają specjalne chwytaki, by przytrzymać samicę. Gdyby ich zabrakło, pewnie mniej musielibyśmy się drapać.
- Jak walczyć z wszami?
- Po pierwsze — zapobieganie. Nie używamy cudzych szczotek, czapek, nie śpimy w jednym łóżku z osobą zarażoną. Częste pranie i suszenie ubrań w wysokiej temperaturze — powyżej 60 st. C — skutecznie zabija wszy i ich jaja. Ubrania, których nie możemy wyprać, wkładamy do szczelnych worków i zostawiamy na 7–10 dni. Wesz bez żywiciela nie przeżyje dłużej niż 48 godzin, ale na wszelki wypadek zostawmy je tam dłużej.
- Kiedyś w szkołach dzieci były przeglądane pod kątem wszawicy. A teraz?
- Dziś niestety brakuje pielęgniarek szkolnych. A temat nadal jest aktualny. Co gorsza, przez przepisy RODO nikt nawet nie może przekazać informacji, że „w klasie wykryto wszawicę”. I to utrudnia profilaktykę.
Wszy a historia – jak wpływały na losy ludzi
- Czy wszy miały wpływ na bieg historii?
- Ogromny. Największy — w czasie II wojny światowej. Wesz odzieżowa przenosiła tyfus plamisty. Niemcy panicznie się go bali, bo w niektórych obozach epidemia zbierała ogromne żniwo.
Profesor Rudolf Weigl opracował szczepionkę przeciw tyfusowi, hodując wszy na... ludziach. Ochotnicy nosili na nogach specjalne klatki z setkami wszy, które karmiły się ich krwią. To było bohaterskie i niebezpieczne zadanie. Weigl był nominowany do Nagrody Nobla kilkakrotnie. Niestety — nie dostał jej.
- Czy wyobraża pan sobie, że wszy kiedykolwiek wyginą?
- Nie. To niemożliwe. Są zbyt dobrze przystosowane do życia z nami. Są jednym z najlepszych przykładów udanego pasożytniczego przystosowania w ewolucji. Tam, gdzie są ludzie — tam będą i wszy.
Jak leczyć wszawicę?
Wszawica jest chorobą pasożytniczą wywołaną przez wesz głowową. Do zarażenia najłatwiej dochodzi w dużych zbiorowiskach ludzkich (przedszkola, szkoły, internaty, akademiki, kolonie, obozy letnie, koszary, domy pomocy, noclegownie itp.). Najczęściej zarażają się dzieci w wieku 3-12 lat.
Pierwszym sygnałem wskazującym na obecność wszawicy jest uporczywe swędzenie, najbardziej intensywne w miejscu występowania pasożytów, tj. w okolicy skroniowej, ciemieniowej i potylicznej głowy. W razie zdiagnozowania wszawicy należy leczyć nie tylko samego pacjenta, ale także obserwować i ewentualnie leczyć wszystkie osoby kontaktujące się blisko z pacjentem.
Do zwalczenia wszawicy konieczne jest stosowanie odpowiedniego preparatu. Po jego użyciu należy wyczesać włosy gęstym grzebieniem, który potem należy starannie oczyścić np. przez zamrażanie lub zanurzenie we wrzącej wodzie.
Wszelkie ozdoby do włosów, grzebienie, szczotki należy wygotować lub zniszczyć. Ubrania, pościel należy wyprać w temperaturze co najmniej 60°C (temp. 53,5°C zabija wszy i ich jaja) lub chemicznie i wyprasować żelazkiem z funkcją pary szczególnie przy szwach. Rzeczy, których nie można wyprać, trzeba spryskać preparatem owadobójczym, a następnie szczelnie zamknąć na 10 dni w foliowym worku, następnie wyczyścić na sucho lub mokro. W pomieszczeniach należy odkurzyć podłogę i meble. Pluszowe zabawki wyprać lub przetrzymać w zamrażalniku ok. 24-48 godzin.